Construction Site |Error Music, 2010|

01. No Looking Back, 02. Suck Inside, 03. Is It Hate, 04. Possessive Greed, 05. Is This The Way, 06. On And On, 07. A Broken Part, 08. Good Old Pride, 09. Black Dead Haze, 10. I Take A Pill, 11. Waiting To Steal The Time, 12. Who He Was Part 1, 13. Who He Was Part 2, 14. Inside Out, 15. I Was Here, 16. The Right Way, 17. New Era

Ten szwajcarski zespół, który zasłynął utworem "Anybody Cares" w 2005r. wydał właśnie drugą, studyjną płytę zatytułowaną Construction Site. Czy można było wydać ten trwający ponad godzinę album jako dwa, a nawet trzy CD naraz lub w odstępie czasowym? Tak. Mephistosystem poszedł jednak na całość i wydał te siedemnaście utworów na jednej płycie, a nie są to jakieś mini-preludia, ale pełnowymiarowe utwory.

Construction Site przynosi na ogół elektroniczno-rockowe, industrialno-rockowe lub nawet post-punkowe klimaty w otoczce hałaśliwych gitar, emocjonalnych wokali i wygładzonej elektroniki. Każdy z tych utworów jest dobrze zaaranżowany, ale przy liczbie siedemnastu, już po czwartym utworze dostrzega się pewien szablon, według którego były one komponowane, chociaż w ten sposób zespół wyrobił sobie tzw. własne brzmienie. Utwory są dynamiczne, a niektóre riffy przynoszą ślady muzyki Smashing Pumpkins ("Is This The Way") i The Fragile Nine Inch Nails ("Suck Inside", "Waiting To Steal The Time", "Possessive Greed"), a nie da się ukryć, że akurat NIN był dużą inspiracją dla Mephistosystem, co także uwidoczniło się na ich poprzedniej płycie Endless Crawl.
Z racji ciekawych struktur, atmosfery albo "tego czegoś", najbardziej przyciągnęły mnie utwory "Inside Out" (agresja), "Black Dead Haze" (chłód i rockowe solówki), "The Right Way" (trochę psychodelii), "Good Old Pride" oraz "A Broken Part" (jak dla mnie reklamówki tej płyty, typowe hity).

Mastering i ogólna wysoka jakość wszystkiego, co zostaje wyprodukowane przez Mephistosystem nie pozostawia złudzeń. Wystarczy zerknąć na ich drukowane materiały promocyjne lub posłuchać jakiegokolwiek z oficjalnych nagrań; każdy element wygląda na bardzo dopracowany i pojawia się we właściwym miejscu. To spostrzeżenie oczywiście dotyczy także Construction Site.

Kilkanaście utworów z tej płyty jest oferowanych za darmo od 31.08.2010 r., natomiast CD jak na razie można kupić tylko na zamówienie od samego zespołu (kontakt na oficjalnej stronie www), chociaż w niedalekiej przyszłości na pewno pojawią się inne opcje, o czym poinformuję. (NINa, 11/09/2010)

---

Endless Crawl |Monkey Music, 2006|

Anywhere and Nowhere, The Number I Get, Follow Myself, Try To Be Like You, Anybody Cares, Impossible Things, Blank Face, It Seems, Serious, All For Nothing, Self Deleting, D.B.F.S., You

Mephistosystem zwrócił moją uwagę ze względu na entuzjastycznie wykonaną muzykę. Zespół pochodzi ze Szwajcarii, a nazwa odnosi się do iście diabelskich paktów i systemów, jakie każdy z nas chcąc czy niechcąc napotyka na swojej drodze, czy w pracy, szkole, związkach uczuciowych itd. Trzymaście utworów to zgrabny zestaw, który na pewno spodoba się tym z was, którzy uznali wydawnictwo NIN - The Fragile za godne uwagi, bo nie trudno zauważyć, że Mephistosystem jest wyraźnie zainspirowany tym zespołem. Endless Crawl to płyta zawierająca bardzo dobre kompozycje z ciekawymi wokalami, idealne do radiowych audycji, podcastów czy na imprezy. Osobiście odżyłam przy takich utworach jak Follow Myself z dynamicznym basem, no i absolutnym hicie tej płyty - Anybody Cares. Na Endless Crawl nie ma słabego utworu, wszystkie są bardzo szczelnie wypełnione dźwiękami, a do tego różne od siebie. Bardzo podoba mi się trzecia część utworu You, który po kilku minutowym wstępie przechodzi w ponad dwuminutową ciszę, a potem zaczyna się coś fajnego, na czym Mephistosystem mógłby bazować nagrywając utwory na następną płytę; zespół nie dostawałby wtedy recenzji przyrównujących ich muzykę do NIN. (NINa)

---

Oficjalna strona | Last.FM | Discogs | Myspace | Facebook