O Fabryce
Skocz do
Start > Wszystkie artyku³y > MINISTRY > Ministry [recenzje]
Ministry [recenzje]
Cover-Up |13th Planet, 2008|

01. Under My Thumb (Rolling Stones), 02. Bang a Gong (T. Rex), 03. Radar Love (Golden Earing), 04. Space Truckin (Deep Purple), 05. Black Betty (Ram Jam), 06. Mississippi Queen (Mountain), 07. Just Got Paid (ZZ Top), 08. Roadhouse Blues (Doors), 09. Supernaut (Black Sabbath), 10. Lay Lady Lay (Bob Dylan), 11. What a Wonderful World (Louis Armstrong), 12. Untitled*, 13. Untitled**, 14. Untitled***
(* "What A Wonderful World" (First Part), ** "What A Wonderful World" (Second Part), *** "Stigmata (Outro)" (tekst recytowany)


To znamienne ¿e Al, który wraz z Jello Biafr± zrobi³ kawa³ek 70's Rock Must Die nagra³ dzi¶ zestaw rockowych songów z tamtych czasów. Cover-Up skonfundowa³ wielu odbiorców, pojawi³y siê pytania czy taka p³yta jest w ogóle potrzebna, czy w obliczu informacji o koñcu kariery jest to godne wielkiego 'rockera' po¿egnanie. Có¿, wyprodukowane przez Ministry totalne solid body granie nie by³o nigdy 'rockiem' per se. Al nie by³ nigdy typem rasowego, ow³osionego rockera z pretensjami. Ministry by³ zbyt nihilistyczny, cyniczny zbyt industrialny wreszcie.
Cover-Up zaczyna siê brawurowo Under My Thumb Rolling Stones. I oczywi¶cie jest to 'pokryte kowerami', zamaskowane Ministry, nie Stones. Kawa³ki klasyków rocka lub rock'n'rolla staj± siê tu jurne i witalne jak samo Ministry. Dok³adnie wykorzystana osza³amiaj±ca bieg³o¶æ w rozpracowywaniu i piêtnowaniu utworów innych wykonawców swoim brandem naprawdê imponuje. Bombastyczni giganci typu Deep Purple czy ZZ Top rozegrani zostaj± w thrash opêtañczym tempie i z zabójcza ciê¿ko¶ci±. Nie potrzeba dodawaæ ¿e, jak zawsze, odbywa siê to przy u¿yciu cholerycznych riffów, maniakalnych solówek, ¶cian harsh ha³asu. Ministry to ³upanie i miazga i nie zmienia siê to nawet na chwilê.

Czê¶æ materia³u, kapitalne wykonania Lay Lady Lay Boba Dylana czy Supernaut Black Sabbath by³y znane ju¿ z wcze¶niejszych dokonañ Ala i spó³ki 'spiskowców'. Tutaj kompletnym bang jest dla mnie Wonderful World Louisa Armstronga. Sprokurowane przez Ala Jourgensena wariacje na temat orygina³u brzmi± jak kowbojski hymn do ziemi obiecanej i sumuj± siê na bezlito¶nie cyniczn± i przewrotn± kodê tego albumu. Ministry nie byliby sob± bez dodatkowego ¿artu. Jako ultimate bonus s³ychaæ wy¶piewany, g³osem jakiego¶ lalusia a capella utwór samego Ministry - Stigmata.

Nie mam w±tpliwo¶ci, ten album jest naprawdê OK i nosi znamiona dobrego konceptu. Nie nale¿y go traktowaæ zbyt serio. By³ zrobiony for fun i tym bardziej mogê go poleciæ wszystkim. (Wiktor Skok)
Nota prawna
Szukaj w magazynie

Magazyn hostuje
Wersje
Nawigacja
START
PLIKI
Opowiadania
ARCHIWA
Archiwum o magazynie
Archiwum historii magazynu
Archiwum wywiadów
Archiwum recenzji muzyki
Archiwum recenzji gier
Archiwum recenzji ksi±¿ek
Archiwum artyku³ów
Archiwum newsów
Archiwum podcastów
Archiwum legalnej muzyki - pliki
Archiwum promocyjnych imprez
Archiwum manifestów industrialnych
O FABRYCE
Sk³ad Fabryki
POZOSTA£E
Linki
Zaktualizowane artyku³y
Magazyn Fabryka - transformacja
[gry] You Are Empty
[gry] Kingpin: Life of Crime
Filter - Hamburg, 18.08.2013 [recenzja koncertu]
Nine Inch Nails [recenzje]
Subskrybuj
Newsy
Artyku³y
Legalne mp3
Linki
Follow us: Tumblr | Blogger

Design created by Look | Coded by eWe | Modified by NINa. Theme by GFXpixel.info modified by NINa | Social icons by Fatcow, Icondock, PR. Lloyd and NINa.

3,199,655 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.