[
NINa, wywiad e-mail, 17.12.2005r.]
NINa: Niektórzy maj± problem z pisowni± nazwy zespo³u - jak to siê w³a¶ciwie pisze - 16 Volt czy 16Volt? ;)
Eric Powell: 16volt, ale nic siê nie stanie jak kto¶ napisze niew³a¶ciwie. Toczy³em wiêksze batalie.
Kiedy czytam biografiê na oficjalnej stronie 16volt, nie mogê uwierzyæ, ¿e zespó³ ca³kowicie zakoñczy³ dzia³alno¶æ. Wygl±da na to, ¿e jeste¶ wystarczaj±co uparty aby zaczynaæ ci±gle od nowa... Czyta³am w jakim¶ wywiadzie, ¿e nazwa 16volt jest zwi±zana z energi± 16 latka. Czy skoñczy³e¶ z agresywno¶ci± 16volt poniewa¿ zabrak³o ci takiej w³a¶nie surowej, twórczej energii?
Nie, skoñczy³em z tym, bo poczu³em, ¿e nadszed³ w³a¶ciwy czas. Parê razy stara³em siê wskrzesiæ ten zespó³, ale nigdy nie odby³o siê to tak, jakbym sobie ¿yczy³. To wygl±da³o tak, jak powrót do by³ej dziewczyny - wszystko co siê pamiêta to te dobre chwile a nie czasy, kiedy kpi³a sobie z tego zwi±zku. Jedyn± rzecz± jakiej pragn±³bym, to to, ¿eby wszystko znowu siê uspokoi³o, co pozwoli³oby na oczyszczenie negatywnych emocji. Odczuwa³em to tak, jakby 16volt musia³o d¥wigaæ tonê baga¿u. Wszyscy ci ludzie wspó³pracuj±cy z zespo³em, wszystkie wzloty i upadki, to jest niczym stygmat. Wszystkie te wytwórnie p³ytowe, z którymi pracowali¶my. Po prostu niezbêdne by³o podjêcie decyzji o uwolnieniu siê. Potrzebowa³em rozpocz±æ co¶ nowego aby dojrzeæ jako cz³owiek i jako artysta. My¶lê, ¿e fani dostawali ob³êdu s³ysz±c co chwilê jakie¶ newsy na temat tego, jak to siê znowu spotykamy w studiu, nagrywamy now± p³ytê i jak nic z tego nie wychodzi. Z tego te¿ powodu wiele osób w tamtych czasach po prostu przesta³o we mnie wierzyæ. Mam zamiar to wszystko naprawiæ i zrewan¿owaæ siê tym najwierniejszym fanom, którzy tyle mi ofiarowali w przesz³o¶ci. Mój nowy projekt nied³ugo ujrzy ¶wiato dzienne i mam nadziejê, ¿e ludziom spodoba siê kierunek, w jakim poszed³em.
Na p³ycie LetDownCrush jest utwór 'Carla's Tarantulas'. Kim by³a ta dziewczyna, z któr± rozmawia³e¶ przez telefon?
'Carlas Tarantulas' to by³ taki ma³y dowcip. Nagrali¶my na ta¶mie w studiu t± dziwn± rozmowê z kobiet± i umie¶cili¶my to wszystko na p³ycie. Naprawdê nie mam pojêcia kim ona by³a. Tamta rozmowa by³a jak spamowanie w tabelce przeznaczonej na komentarze, tyle, ¿e w czasach kiedy nie by³o jeszcze Myspace.
Nad wydaniem debiutanckiej p³yty 16volt kolaborowali z tob± Keith Auerbach i Dave Ogilvie. Czy by³o ciê¿ko pozyskaæ ich do wspó³pracy?
W zasadzie nie kolaborowali ze sob±. Z Davem pracowa³em w Portland, a z Fluffym w Chicago. Nie by³o to trudne, bo obydwóm spodoba³ siê materia³ na p³ytê.
S³ysza³am bardzo du¿o dobrej muzyki wywodz±cej siê z wytwórni Re-Constriction. Jak wspominasz czasy, kiedy nagrywa³e¶ dla nich swój pierwszy album?
To by³y ekscytuj±ce czasy. Czuli¶my siê tak, jakby¶my zaczynali tworzyæ nowy Wax Trax - label i ca³± t± chicagowsk± scenê, której by³em wielkim fanem. Odbiera³em to tak, jakby¶my tworzyli co¶ bardzo podobnego. Kry³o siê za tym mnóstwo nadziei i emocji, tak wiêc fajnie by³o byæ czê¶ci± tego przedsiêwziêcia. Pierwszy raz w ¿yciu poczu³em, ¿e wszystko mi siê dobrze uk³ada, zacz±³em je¥dziæ w trasy koncertowe, przyje¿d¿a³em do Chicago, ¿eby nagrywaæ p³yty. To wszystko by³o niesamowite.
To trochê denerwuj±ce, ¿e zarówno Ringer jak i Loose maj± oficjalne strony www w domenach .com, ale na ¿adnej ze stron nie mo¿na znale¥æ istotnych informacji o tych zespo³ach. Chcia³abym siê dowiedzieæ, kto stoi za Ringerem. Czyta³am, ¿e graj± tam muzycy zespo³ów Orgy, Deadsy, Coal Chamber, Crazy Town... Czy to tylko plotki?
Ringer wystartowa³ jako projekt zawi±zany miêdzy mn± a Kraig'em Tylerem (Crazytown, Chemlab), Carltonem Bostonem (Deadsy, Berlin), Paigem Haleyem (Orgy) and Mikeyem Coxem (Coal Chamber). Chodzi³o o stworzenie czego¶ ca³kiem innego od naszej dotychczasowej twórczo¶ci. Chcieli¶my nagraæ popowo-rockow± p³ytê, na której muzyka brzmia³aby wyj±tkowo s³odko i niewinnie, bez tych wszystkich mrocznych nalecia³o¶ci z poprzednich zespo³ów, w których grali¶my. Na pocz±tku nam nie sz³o za dobrze, nie mogli¶my siê dopasowaæ. Obydwaj z Kreig'em wiemy jak dzia³aæ w obrêbie studia, natomiast reszta ch³opaków woli braæ udzia³ w nagrywaniu sesji na ¿ywo, tak wiêc wszystko jest bardzo podzielone. Skoñczy³o siê na tym, ¿e nagrali¶my p³yte bez nich. W zesz³ym roku dali¶my parê koncertów w Los Angeles. W zasadzie Ringer jest projektem studyjnym i nie widzê, ¿eby pod±¿a³ w innym kierunku, ale z regu³y siê mylê w takich kwestiach wiêc kto wie... W³a¶nie z tego wynika brak szczegó³owych informacji i newsów na stronie Ringera. A co do strony Loose - jest w trakcie przygotowywania, dlatego jest na razie pusta.
Muzyka Ringera brzmi bardzo chwytliwie i s³odziutko.. Pracowa³e¶ z Brianem Blackiem (ex-Haloblack) w projekcie H3llb3nt, obecnie Brian dzia³± w X-Lover i te¿ zaj±³ siê tak± przyjemn± dla ucha muzyk±. Czy to tylko przypadek, ¿e akurat obaj zwrócili¶cie siê w kierunku popowych, post nowo-romantyczych brzmieñ lat 80-tych??
Hehe. To czysty przypadek. Uwielbiam styl Briana. Zawsze by³em jego fanem i zajebi¶cie by³o dzia³aæ razem z nim w H3llb3nt. Wiele rzeczy, które wprowadzili¶my do X-Lover i do Ringera ma swoje korzenie w stylu typowym dla H3llb3nt. Proste, popowe i chwytliwe piosenki. My¶lê, ¿e im bardziej dojrzewa siê jako artysta, tym bardziej chce siê wykorzystaæ to, czego nauczy³o siê o wp³ywie d¥wiêków na emocje i o harmonii kompozycji utworu. S±dzê, ¿e kiedy wreszcie spojrzeli¶my na jasn± stronê ¿ycia to odczuli¶my j± jako przyjemno¶æ. Nie mo¿na ci±gle tkwiæ po tej ciemnej stronie; nie wa¿ne kim siê jest i w co siê wierzy - cz³owiek potrzebuje czego¶, co sprawi mu rado¶æ i nadejdzie w koñcu moment, ¿e sam zacznie tego szukaæ.
Czy w latach 80-tych by³e¶ fanem muzyki new romantic?
Jasne ¿e tak, to by³o akurat wtedy, kiedy zacz±³em g³êbiej wchodziæ w muzykê. By³em wtedy dzieciakiem. My¶lê, ¿e to, co teraz dzieje siê w muzyce bedzie mia³o krótki ¿ywot. S± jakie¶ fajne zespo³y, które zapo¿yczaj± tematy z tamtych czasów. Imprezki w bloku, zgrywanie siê na robota, gor±czka sobotniej nocy, same fajne rzeczy. Ale czy to przetrwa? Kto wie. Widzê ju¿ jak nadchodzi kolejna industrialna rewolucja :P
Czy lepiej jest prowadziæ zespó³ w pojedynke czy z innymi muzykami?
Jak dla mnie w pojedynkê. Próbowa³em mieæ zespó³ z innymi lud¥mi ale bez rezultatu. Lubiê pracowac z lud¥mi - ty bêdziesz perkusist±, ty grasz na basie itd. Potem wychodzi na to, ¿e je¶li ka¿dy obnosi siê ze swoim ego, to doprowadza do wendetty, a ja ju¿ jestem zmêczony dyplomatycznym podej¶ciem do wielu rzeczy. Je¶li dzia³asz sama to wszystkie niepowodzenia i sukcesy mo¿esz zrzuciæ wy³±cznie na siebie. Rzecz w tym, ze wiêkszo¶æ muzyków odczuwa jaki¶ osobisty defekt, nienasycenie i dlatego zostaj± muzykami. Próba zrekompensowania sobie tego w zespole przypomina próbê bycia terapeut± w celi dla wariatów. Ja tak nie umiem, nie zosta³em w tym przeszkolony.
Co to za p³yta 'Whisper Cure'?
Nie wysz³o nic takiego. Owszem, jest taki utwór, który nagra³em na potrzeby "nowego" 16volt, który w³a¶nie nosi tytu³ 'Whisper Cure'. To by³ prezent dla fanów 16volt, którzy dzia³ali na forum. Ale nie ma albumu pod takim tytu³em.
Co kryje siê obecnie pod terminem muzyki "industrialnej"? W zasadzie to bojê siê nawet przes³uchiwaæ muzyki nowych zespo³ów, które przedstawiaj± siê ¶wiatu jako grupy "industrialne"...
Oberwa³o mi siê ju¿ wiele razy za to stwierdzenie ale powiem tak - z industrialem jest teraz cieniutko. Wirtualnie jest martwy. Nie mówiê, ¿e juz nigdy nie podniesie sie z tego stanu. NIN jest ci±gle gwiazd±, KMFDM te¿ sobie dobrze radzi, Skinny Puppy odnosi³o sukcesy w tamtym roku, Ministry jak zwykle jest ponad wszystko i wszystkich robi±c to, co do nich nale¿y. Pracuj± na to, ¿eby przetrwaæ. Tu i tam s± tak¿e mniej znane zespo³y, ale oczywi¶cie to nie to, co by³o we wczesnych latach 90-tych. Wtedy by³o mnóstwo grup daj±cych non stop jakie¶ koncerty. Obecnie nawet nie ma gdzie graæ. Ale to jest w³asnie muzyka. Zatacza ko³a. Zjawiska pojawiaj± siê i odchodz±. Zobacz na muzykê metalow±. Mia³o swoje prze³omowe chwile w latach 70-tych, 80-tych i tak¿e w 90-tych.
Odradza siê i umiera co 10 lat. Ka¿da muzyka i ka¿dy gatunek zatacza ko³o w takim w³a¶nie schemacie. Tak± ma naturê. Czy industrial siê wróci? Tak. Ci±gle powraca i napewno znowu o nim us³yszymy.
Jak uda³o cii siê umie¶ciæ swój utwór na soundtracku do gry 'Primal'?
W³a¶ciwie to 12 utworów. Skontaktowa³o siê ze mn± Sony Computer Entertainment Europe. Cz³owiek który robi³ scenariusz do 'Primal', a tak¿e jej dyrektor artystyczny byli fanami 16volt i stwierdzili, ¿e moja muzyka pasuje do klimatu tej gry.
Co mo¿esz nam powiedzieæ o about Are You Loose?
Loose to mój nowy projekt. Zawar³em w nim wszystkei swoje dotychczasowe do¶wiadczenia zwiazane z muzyk±: 16volt, Ringer, H3llb3nt. Taka mikstura. Dodaj do tego trochê wiêcej elektroniki i ju¿ masz ca³y Loose. Adres strony internetowej brzmi "are you loose?" [ang. "Czy co¶ straci³e¶?" - przyp. NINa] Pomy¶la³em, ¿e to brzmi zabawnie i wieloznacznie. Potrzebowa³em jakiej¶ odskoczni, ¿eby siê nie zanudziæ na ¶mieræ. Jestem blisko koñca nagrywania utworów i mam nadziejê, ¿e p³yta bêdzie gotowa jeszcze przed nadej¶ciem lata 2006r.
Widzê, ¿e odnajdujesz siê tak¿e w robieniu biznesu - projektów internetowych, bannerów i tego typu prezentacji
[http://eric-powell.com] O rany, robi³e¶ nawet sklep internetowy dla Virgin! I jak ci idzieten biznes? Masz du¿o zamówieñ?
Muszê jako¶ zarabiaæ :-) Ca³e szcze¶cie, ¿e robiê projekty dla kilku wa¿nych klientów. Robiê o wiele lepsze interesy w projektowaniu ni¿ w muzyce. Bóg okrutnie sobie ze mne zakpi³. Czasami jest okrutny.
16VOLT |
RINGER |
LOOSE
Fotografie pochodz± ze zbiorów Erica Powella, wszelkie prawa zastrze¿one © by Eric Powell.