Fighting For Voltage | Synthetic, 2008| ++++

1. Intro, 2. U Can't Stop The Bomb, 3. Ready Or Not, 4. Reset, 5. Caught In Time, 6. Last Daze, 7. Tape 2: Further Studies And Strategies, 8. Prozac Nation, 9. Flip The Switch, 10. Policy Of Hypocrisy, 11. Time Holes, 12. Hang Up, 13. Future Implosion, 14. Ignorance Is Piss, 15. Fighting For Voltage, 16. Outro

Kanadyjska scena muzyki industrial kojarzyła się do tej pory z zespołami Front Line Assembly, Numb czy Skinny Puppy. Obecnie pałeczkę przejmują nowe grupy, aczkolwiek niektórzy ich muzycy współpracowali z załogą FLA. Mamy więc interesujące pozycje płytowe ze strony Stiff Valentine, Promonium Jesters czy właśnie Left Spine Down. W składzie LSD występują Jeremy Inkel (klawisze, programowanie, komponowanie) i Jared Slingerland (gitara), obaj byli niegdyś członkami zespołu Front Line Assembly. Jest też Denyss McKnight, były basista The Black Halos, a także Kaine D3l4y (wokale), Matt Girvan (gitara) i perkusista Tim Hagberg.

W tych nowych zespołach pojawia się też jakiś nowy pierwiastek niezbędny do rozwoju danego gatunku muzyki. LSD łączy w swojej muzyce i wpływy rocka industrialnego i punka i czasem drum'n'bass albo nawet hip hopu. Ich utwory charakteryzuje dynamika i punkowa werwa, spójność konceptu i wysokiej jakości produkcja. Odnosi się wrażenie, że gdyby spiąć brzmienie Sex Pistols z The Clash i przepuścić je przez filtr zwany komputerową technologią XXI wieku to dostalibyśmy właśnie taki Left Spine Down.

Na Fighting For Voltage znalazł się też mój ulubiony utwór Reset, wydany na singlu Smartbomb, co bardzo cieszy. Jest też kilka krótkich, industrialnych kompozycji jak Intro, Caught in Time, Tape 2- Further Studies And Strategies, Time Holes, Future Implosion oraz Outro. Flip The Switch i Hang Up przypominają mi nagrania późnego Pitchshiftera, a tytułowy utwór Fighting For Voltage to nawoływanie do iście punkowej, a w wypadku LSD cyberpunkowej rewolucji z szybkimi gitarami, beatem perkusji i rozwrzeszczanymi wokalami.

Koncept tej płyty to przemieszanie tych krótkich, stricte industrialnych i eksperymentalnych kompozycji z tymi, o budowie standardowego utworu rockowego opartego na zwrotkach i refrenach, tak, że można sobie adekwatnie ustawić play listę do odtwarzania. Płytę należy odbierać jako całość, a produkt LSD jako przykład bardzo dobrego opracowania, pomysłu i profesjonalizmu. CD dostarczane jest w ładnym i starannie zaprojektowanym digipacku ze zdjęciami muzyków i tekstami utworów wydrukowanymi na bardzo dobrej jakości papierze.

Przypomnijmy też, że LSD supportuje kilka amerykańskich koncertów na trasie The 2008 Denial Highway Tour zespołu 16volt, o którym powinien słyszeć każdy fan tego gatunku muzyki. Rekomendacja Fabryki! (NINa)

---

Smartbomb |Synthetic Entertainment, 2007| ++++

1. Last Daze, 2. Reset, 3. Hang Up, 4. Ready Or Not

Jeśli szukacie muzyki do szybkiego wstawania z łóżka wcześnie rano to polecam EPkę Smartbomb wydaną w 2007 r. przez Left Spine Down. Ten Kanadyjski zespół, który ma w składzie muzyków Front Line Assembly (Jeremy Inkel + Jared Slingerland) oraz byłego muzyka punkowej grupy The Black Halos (Denyss McKnight) koncertował w ubiegłym roku dosyć sporo z takimi znanymi zespołami jak The Birthday Massacre, Combichrist, DOA, SNFU, Genitorturers, Chemlab i Front Line Assembly.

Ta EPka wydana została przez Synthetic Entertainment, której współwłaścicielem jest Denyss McKnight. Zawiera 4 bardzo ciekawe utwory, które powinny znaleźć odźwięk w podcastach, magazynach muzycznych i innych stosownych mediach. Utwór rozpoczynający EP jest zdominowany przez punkowe rytmy. Radośnie wypada utwór Reset dzięki podskakującemu rytmowi, soczystym gitarkom i punkowemu duchowi wspomaganemu przez drum'n'bassowe rytmy. Reset jest najlepszym utworem na tej EP i zresztą w pierwszej kolejności zwróciłam na niego uwagę przesłuchując utwory LSD na Myspace, a podobne mu rytmy można odnaleźć na płytach Gravity Kills. Hang Up można śmiało zaliczyć do nowej fali rocka industrialnego dzięki pociętemu rytmowi perkusji - patrz muzyka zespołów pokroju Rabbit Junk lub Cyanotic. Ready or Not brzmi bardziej jak mieszanka punka i metalu, w obydwu przypadkach utwór prosty i agresywny. (NINa)

---

www.myspace.com/leftspinedown | www.syntheticentertainment.com