Gravity Kills |TVT Rec.,1996| ++

Forward,Guilty,Blame,Down,Here,Enough,Inside,Goodbye,Never,Last,Hold

Debiut GK to nieco komercyjna odmiana rocka industrialnego i jednocześnie muzyka, w której zespół pozostał na dłużej (jak na razie). Pisząc komercyjna - mam na myśli grywalna w stacjach radiowych (nawet polskich, sama słyszałam). W swojej zadziornej i mało agresywnej formie Gravity Kills należy wraz z Filterem, Stabbing Westward i KMFDM do pionierów rocka industrialnego na świecie. Utwory na tej płycie są bardzo proste, oszczędne zbudowane, krótkie, zwrotka - refren - zwrotka, ale zagrane "z polotem". (NINa)

---

Perversion |TVT Rec, 1998| +++

Falling,If,Crashing,Drown,Alive,Wanted,Always,One,Disintegrate,Belief (To Rust)

Dla Gravity Kills bardzo charakterystyczna jest linia basu i, oczywiście od razu rozpoznawalny głos Jeffa Scheela. Wiecej gitar niż samplowania, wokal bez przesteru, teksty są "o czymś", a nie jak w większości przypadków po to, by zapchać dziury w muzyce. Dynamika (Crushing, One), żywy rock (Alive, Always, Disintegrate), na przemian ciężko i słodko (Wanted). (NINa)

---

Manipulated |TVT, 1997| +++

Here (The Hell Everyone Misses Remix),Here (Mark Saunders Remix),Enough (Al Jourgensen Remix),Enough (Critter's Carnal Remix),Here (Done Brothers Remix),Blame (Phentinol Warzone Pharmaceuticals Remix),Down (Praga Khan Jungle Remix),Down (Lords Of Acid Power Remix),Enough (Martin Atkins White Light Remix),
Enough (Extrinsic Remix),Enough (P.M. Dawn Expanse Remix),Guilty (Juno Reactor Remix),Guilty (Roli Mosimann Remix)

Manipulacje na tej płytce przedstawiają sie następująco: Juno Rector, Roli Mossiman, Lords of Acid, Al Jourgensen, PM Down, Martin Atkins, już chyba same nazwy grup i nazwiska zachęcają do posłuchania. Remiksowali tutaj 5 utworów pochodzących z pierwszej płyty Gravity Kills - Here, Guilty, Enough, Blame, Down. Zaczyna się spokojnie, bo i taki jest w oryginale utwór Here. Potem pazurki pokazuje Jourgensen (Ministry) i ten remiks mnie bardzo zaskoczył; nie tylko Reznor potrafi nagrywać popowe piosenki ;-) ale ogólnie jeden z lepszych remiksów na tej płycie. Potem jakaś panienka na wokalu, a muza pocięta jak pop art. Następnie Phentinol - hmmm... wolę oryginalne brzmienie utworu. Down w wykonaniu Praga Khan odpuszczamy sobie (chyba że ktoś lubi dub, nu jazz i drum'n'bass). Lords of Acid typowo dla siebie a i remiks brzmi ciekawie. Martin Atkins zaczął od mocnego basu i sprawił, że utwór Enough stał się wyjątkowo toporny i ciężki, ale jest OK. Kolejny remiks odpuszczamy, a następnie PM Down, rapowy i rozbujany, ale mnie to nie kręci. Koleje dwa utwory znajdują się na płycie z remiksami Guilty z 1996 r., jeszcze raz polecam Juno Reactor. Generalnie poprzez te remiksy, utwory Gravity Kills nabrały głębi i mocniejszego bitu, czego brakowało oryginałom. (NINa)

---

Guilty |TVT, 1996| ++++

Guilty (Juno Reactor Remix),Guilty (Roli Mossiman Remix),Guilty (Youth's Blood Orchid Sky Remix),Guilty (Album Version),Guilty (Youth's Art As Prostitution Remix),Goodbye (Tomandandy Remix),Goodbye (Demo Version),Guilty (Roli Mossiman Instrumental),Guilty (Juno Reactor Instrumental),Guilty (Nothing Remix),Guilty (Lo-Fi Remix)

Od razu mówię - muzyki Gravity Kills nie można poznać, zaczynając znajomość z zespołem od tej płyty, ale jest to świetna pozycja na imprezy. Tutaj dostajemy remiksy 2 utworów pochodzacych z pierwszej płyty Gravity Kills w wykonaniu różnych kapel. Start od Juno Reactor, który sam wykonuje świetną muzykę elektroniczną (np. znany z dobrego klipu utwór God Is God) na płycie remiksuje dwa razy. Potem producent nagrań GK - Roli Mossimann w dwóch remiksach, bardzo fajnie, dynamicznie. Następnie Youth's też w 2 remiksach - pięknie to wszystko płynie, nic tylko się rzucić na parkiet na imprezce. Kolejno Tomandandy, trochę niewyraźnie, nie powala mnie to. I na koniec z mocniejszymi gitarami i basem Guilty (Lo-Fi Remix) i Guilty (Nothing Remix) z mnóstwem dziwacznych przesterów. (NINa)

---

Superstarved |Sanctuary Records, 2002| +++

Love Sex And Money,Takie It All Away,Fifteen Minutes,Forget Your Name,Enemy,Breakdown,Bag and Borrow,One Thing,Personal Jesus,Wide Awake,Suffocate,Superstarved,Love Sex And Money (Reprise)

Gravity Kills zawsze stawiam obok Filtera i, o ile w najnowsza płyta Filtera 'Amalgamut' nie zapowiada się ciekawie, o tyle Gravity Kills idzie w dobrą stronę. Materiał na tej płycie najbliższy jest utworom z Perversion, ale ostrzejszy; już nie wybija się tak linia basu, a pałeczkę przejęły gitary. Jeff Scheel też śpiewa z większą energią, jakby odżył po długiej przerwie.
(NINa)