Wygląd:
Średnica ok. 2-3 mm. Brzegi nierówne, wystrzępione. Środek zagłębiony - wyżarta i wysuszona tkanka. Kolor żółty lub różowawy, zależy od barwy liścia.
Na Ph. 'Green Princess'
Na Ph. 'Green Princess' i Ph. 'Red Back'
Na Ph. 'Rojo Congo'
Na Ph. 'Royal Queen'
Na Ph. 'Red Back'
Co łączy wszystkie te rośliny?
Trzeba prześledzić łańcuch dostaw. Końcowy dostawca - markety oraz duże hurtownie ogrodnicze. Do nich rośliny zostały sprowadzone z hurtowni zagranicznych. A jeszcze wcześniej? Dostarczono je z (głównie azjatyckich) laboratoriów, w których wyprodukowano rośliny metodą kultur tkankowych - w probówkach (przeczytaj tutaj). Uważam, że tam może być przyczyna powstawania kropek.
Możliwości:
- materiał genetyczny z wadami,
- oprysk (czym?) młodych sadzonek w laboratorium,
- oprysk (czym?) młodych sadzonek w pierwszej hurtowni po przybyciu z laboratorium,
- zarażone podłoże dla pierwszej grupy sadzonek gotowych do posadzenia,
- reakcja wadliwych tkanek na światło UV lub dzienne,
- ?
Czy wadliwe tkanki źle reagują na światło dzienne/słoneczne?
Możliwe, że raczej zaszkodziło im sztuczne oświetlenie (UV) w pierwszych fazach produkcji. Dla eksperymentu przestawiłam 'Green Princess' na miesiąc w ciemniejsze miejsce, jednak kropki nadal pojawiły się na najnowszym liściu.
W jakiej fazie wzrostu pojawiają się żółte kropki?
Ciężko powiedzieć, bo liść rozwijający się z łodyżki liściowej już je posiada. Być może staje się to w momencie przygotowywania się liścia do wydostania się spod katafila.
Czy to jest wirus?
Nie. Niektóre z 'zakropkowanych' roślin w mojej kolekcji stoją tuż obok innych i nie zauważam 'przeskakiwania' objawów na te drugie. Poza tym, filodendrony z kropkami rosną bardzo dobrze, nie żółkną, nie gniją, nabierają ładnego pokroju i wypuszczają nowe liście w swoim naturalnym tempie.
Czy to są tzw. miodniki?
Nie. Żadna z tych kropek nie produkuje tzw. miodowej rosy, którą wytwarzają np. filodendrony. Miodniki wyglądają całkiem inaczej, występują na pędach i łodyżkach liściowych filodendronów, a poza tym, zazwyczaj są mało widoczne. Więcej o tym zjawisku tutaj i w galerii.
Czy powodem są szkodniki, owady?
Nie. W mojej kolekcji nie mam żadnych, a liście myję regularnie od spodu i z wierzchu (mycie liści tutaj). Filodendrony są rzadko atakowane przez szkodniki. Jeśli zdarzają się muszki tzw. ziemiórki, to ich larwy uszkadzają głównie korzenie. Roślina z uszkodzonym korzeniem produkuje pędy i liście złej jakości, ale objawia się to ogólnie - poskręcane, skarlałe, szybko usychające itp.
Czy powodem jest niewłaściwe, zainfekowane podłoże, woda do podlewania?
Nie w uprawie końcowej - czyli nie u nas w mieszkaniach. U siebie stosuję torf z perlitem, wermikulitem i jeśli coś jest nie tak, to widać po całej roślinie. Podłoże działa tylko na korzenie. Być może kropki zaczynają tworzyć się od momentu wyjęcia roślin z probówek i posadzenia w podłożu. Małe roślinki przesyłane są dalej do hurtowni w dużym zagęszczeniu, w doniczkach na paletach lub razem w kuwecie - zobacz zdjęcia tutaj.
Czy roślina wyleczy się z tego sama?
Jest takie prawdopodobieństwo. Na moim 2-letnim (w 2022 r.) Ph. 'Red Back' kropki na nowych liściach przestały się pojawiać po roku uprawy. Natomiast na równoletniej Ph. 'Green Princess' nadal pojawiają się bardzo ochoczo. Podobnie Ph. 'Royal Queen' i 'Rojo Congo' (oba bordowe) mają nieliczne kropki na nowych liściach.
Czy można tego uniknąć kupując rośliny w markecie?
Tak. Dokładnie obejrzyjmy roślinę i odrzućmy wszystkie, które mają w/w kropki na liściach.
Przeczytaj też Kultywary - rodzice i potomstwo.
Tekst i opracowanie: Katarzyna 'NINa' Górnisiewicz. Zdjęcia: z archiwum autorki. Kopiowanie, powielanie i reprodukcja powyższego tekstu i/lub autorskich zdjęć bez zezwolenia autorki jest zabroniona.