Na świecie promuje się obecnie masowe, naturalne 'oczyszczacze powietrza' do mieszkań i miejsc pracy, a filodendrony do takich się roślin zaliczają. Sadzonkowanie z roślin matecznych i wymiana między sąsiadami, albo ukradkowe podszczypywanie roślin w biurze powoli odchodzą w zapomnienie - masówkę można uzyskać tylko w laboratoriach, przez rozmnażanie metodą kultur tkankowych. Więcej o tej metodzie napisałam w artykule 'Hybrydyzacja filodendronów' -
tutaj.
Dzisiaj przypatrzmy się jednak, jak wygląda taka produkcja w chińskiej firmie Guangzhou Jinhai Lvyi Agricultural Development Co., Ltd. Posiadają oni 40 mln szczepów kultur tkankowych w tym 600 gatunków roślin, z czego filodendrony stanowią mały procent. Firma zatrudnia 120 pracowników, którzy mają do dyspozycji olbrzymi teren wraz z laboratorium, szklarniami i polami doświadczalnymi. Ich rośliny (ale i produkty, jak torf kokosowy czy przyspieszacze ukorzeniania) trafiają na rynki ogrodnicze w wielu miejscach na świecie, niestety Polski nie ma na liście, chociaż klientami Chińczyków są nasi wschodni (Rosja) i zachodni (Holandia) sąsiedzi. Nie dziwi brak eksportu do Australii, która ma bardzo restrykcyjne reguły dotyczące sprowadzania obcych roślin wobec zachowania własnej, unikalnej flory.
Jak to bywa w kulturze Dalekiego Wschodu, Lvyi nie tylko sprzedają, ale i oferują posprzedażowe wizyty w firmach klientów, aby pomóc im zorganizować magazynowanie, ochronę i handel nowymi roślinami. To wszystko możecie obejrzeć na zdjęciach na ich
stronie.
Popatrzmy teraz, jak wyglądają takie tacki z laboratoryjnie z młodziutkimi filodendronami, i jakie firma oferuje ich odmiany.
Wśród popularnych już kultywarów, znajdziemy też filodendrony o lapidarnych nazwach, jak Ph. 'chiński', 'tajlandzki', 'minima', a nawet odmiany nienazwane. Pożyczam sobie zdjęcia
stąd ;) a foty dorosłych roślin pochodzą z Internetu/Galerii, zestawienie moje.
Thaumatophyllum bipinnatifidum (
Ph. bipinnatifidum)
Ph. cannifolium -> Ph.
martianum
Ph. '
Congo'
Ph. 'Green Emperor' (?)
Thaumatophyllum bipinnatifidum 'Hope' (Ph. '
Hope')
Ph. '
Imperial Green'
Ph. '
Lemon Lime'
Ph. 'Red Jade' ('Prince of Orange'? 'Autumn'?)
Ph. 'Red Thread' (?)
Ph. 'Rojo Congo'
Thaumatophyllum bipinnatifidum 'Super Atom' (Ph. '
Super Atom')
Ph. '
Wend-Imbe'
Thaumatophyllum xanadu (
Ph. xanadu)
Jak widać powyżej, mały filodendron potrafi wyrosnąć w bestię już w przeciągu 4-5 lat (najszybciej rosną pnące), ale wszystko zależy od odmiany i warunków uprawy. Dlatego, jeśli myślicie o założeniu sobie kolekcji tych roślin w mieszkaniu, warto od razu wyobrazić je sobie za kilka lat i zawczasu dopasować miejsce uprawy, zamiast później wpadać w panikę i przestawiać je z kąta w kąt. One po prostu nie lubią zmiany oświetlenia, kiedy już się do niego przyzwyczają - każda zmiana skutkuje żółknięciem/opadaniem liści, słabym wzrostem, wyciąganiem się, zwracaniem liści w kierunku źródła światła, zmianami w poborze wody przez korzenie, i ogólnie utratą urody. Na szczęście, wyrośnięte filodendrony można też z zyskiem sprzedać ;)
Tekst i opracowanie: Katarzyna 'NINa' Górnisiewicz. Kopiowanie, powielanie i reprodukcja powyższego tekstu bez zezwolenia autorki jest zabroniona.