3. Masowa produkcja filodendronów w Chinach
Dodane przez admin dnia 23.09.2019 20:13
Na świecie promuje się obecnie masowe, naturalne 'oczyszczacze powietrza' do mieszkań i miejsc pracy, a filodendrony do takich się roślin zaliczają. Sadzonkowanie z roślin matecznych i wymiana między sąsiadami, albo ukradkowe podszczypywanie roślin w biurze powoli odchodzą w zapomnienie - masówkę można uzyskać tylko w laboratoriach, przez rozmnażanie metodą kultur tkankowych. Więcej o tej metodzie napisałam w artykule 'Hybrydyzacja filodendronów' - tutaj.

Dzisiaj przypatrzmy się jednak, jak wygląda taka produkcja w chińskiej firmie Guangzhou Jinhai Lvyi Agricultural Development Co., Ltd. Posiadają oni 40 mln szczepów kultur tkankowych w tym 600 gatunków roślin, z czego filodendrony stanowią mały procent. Firma zatrudnia 120 pracowników, którzy mają do dyspozycji olbrzymi teren wraz z laboratorium, szklarniami i polami doświadczalnymi. Ich rośliny (ale i produkty, jak torf kokosowy czy przyspieszacze ukorzeniania) trafiają na rynki ogrodnicze w wielu miejscach na świecie, niestety Polski nie ma na liście, chociaż klientami Chińczyków są nasi wschodni (Rosja) i zachodni (Holandia) sąsiedzi. Nie dziwi brak eksportu do Australii, która ma bardzo restrykcyjne reguły dotyczące sprowadzania obcych roślin wobec zachowania własnej, unikalnej flory.
Jak to bywa w kulturze Dalekiego Wschodu, Lvyi nie tylko sprzedają, ale i oferują posprzedażowe wizyty w firmach klientów, aby pomóc im zorganizować magazynowanie, ochronę i handel nowymi roślinami. To wszystko możecie obejrzeć na zdjęciach na ich stronie.
Popatrzmy teraz, jak wyglądają takie tacki z laboratoryjnie z młodziutkimi filodendronami, i jakie firma oferuje ich odmiany.

Wśród popularnych już kultywarów, znajdziemy też filodendrony o lapidarnych nazwach, jak Ph. 'chiński', 'tajlandzki', 'minima', a nawet odmiany nienazwane. Pożyczam sobie zdjęcia stąd ;) a foty dorosłych roślin pochodzą z Internetu/Galerii, zestawienie moje.

Thaumatophyllum bipinnatifidum (Ph. bipinnatifidum)


Ph. cannifolium -> Ph. martianum


Ph. 'Congo'


Ph. 'Green Emperor' (?)


Thaumatophyllum bipinnatifidum 'Hope' (Ph. 'Hope')


Ph. 'Imperial Green'


Ph. 'Lemon Lime'


Ph. 'Red Jade' ('Prince of Orange'? 'Autumn'?)


Ph. 'Red Thread' (?)


Ph. 'Rojo Congo'


Thaumatophyllum bipinnatifidum 'Super Atom' (Ph. 'Super Atom')


Ph. 'Wend-Imbe'


Thaumatophyllum xanadu (Ph. xanadu)


Jak widać powyżej, mały filodendron potrafi wyrosnąć w bestię już w przeciągu 4-5 lat (najszybciej rosną pnące), ale wszystko zależy od odmiany i warunków uprawy. Dlatego, jeśli myślicie o założeniu sobie kolekcji tych roślin w mieszkaniu, warto od razu wyobrazić je sobie za kilka lat i zawczasu dopasować miejsce uprawy, zamiast później wpadać w panikę i przestawiać je z kąta w kąt. One po prostu nie lubią zmiany oświetlenia, kiedy już się do niego przyzwyczają - każda zmiana skutkuje żółknięciem/opadaniem liści, słabym wzrostem, wyciąganiem się, zwracaniem liści w kierunku źródła światła, zmianami w poborze wody przez korzenie, i ogólnie utratą urody. Na szczęście, wyrośnięte filodendrony można też z zyskiem sprzedać ;)


Tekst i opracowanie: Katarzyna 'NINa' Górnisiewicz. Kopiowanie, powielanie i reprodukcja powyższego tekstu bez zezwolenia autorki jest zabroniona.