Nawożenie filodendrona
Dodane przez admin dnia 20.11.2023 13:03

Filodendrony nawozimy doglebowo albo nawozami organicznymi (biohumus, obornik granulowany lub naturalny rozcieńczony, mączka kostna, rogowa), albo sztucznymi, przeznaczonymi do roślin ozdobnych z liści, niekwitnących (w domu kwitną rzadko) w postaci płynnej (żele, koncentraty, lub pianki, spraye, już gotowe do stosowania) albo stałej - granulki, korki, pałeczki.
Nawozy organiczne wchłaniają się wolniej, a przez to są bezpieczniejsze do stosowania, chociaż efekty widać także powoli.
Nawozy sztuczne wymagają ostrożnego dawkowania i obserwowania reakcji roślin.
Przy zakupie nawozu trzeba także w miarę możliwości doczytać odczyn pH nawozu. Aroidy lubią pH kwaśne (3.5-5.5).

Podział nawozów
Nawozy do roślin występują w sprzedaży w formie płynów, pałeczek, korków, proszku, granulek lub tabletek.

Biohumus w postaci płynnej lub granulek działa powoli, jest bezpieczny dla roślin - nie da się nim raczej przenawozić podłoża, ale nie daje spektakularnych efektów. Rozcieńcza się go wodą w proporcjach zalecanych przez producenta.

Obornik granulowany lub płynny pozwala na szybki wzrost roślin, jednak bardzo cuchnie po podlaniu (jest to nawóz naturalny z łajna krów, koni, królików, świń, kur itp.) Przykładowy skład: NPK 2-3-2 i dodatkowe mikroelementy (magnez, wapń, siarka).

Mączka rogowa to wióry ze zmielonych rogów (i/lub kopyt) bydła i zawiera np. 14% azotu i 85% substancji organicznej.

Mączka kostna (i/lub mięsna) zwiększa zawartość próchnicy w podłożu co wspomaga rozwój korzeni.

Maczka organiczna (ości, kości, krew) może zawierać NPK 3-9-3.

Nawóz z pokrzywy można stosować doglebowo i dolistnie. Ze źródeł anglojęzycznychudało mi się ustalić, że nawóz taki wcale nie ma tak dużo azotu (zaledwie 2%), nie zawiera fosforu, ale ma więcej potasu K 5%, a z innych, skład nawozu z pokrzywy tak słaby, jak i z biohumusu, NPK 0,20%-0,10%-0,20%. Można go zrobić domowym sposobem, mając działkę lub ogród, ale będzie bardzo cuchnął. Poza tym, nawóz z pokrzywy należy rozpuszczać w wodzie.

Nawozy sztuczne (mineralne) mają zazwyczaj większe stężenie azotu (np. saletra amonowa, 34% azotu; zawiera dwie formy azotu: azotanową i amonową) niż organiczne typu obornik, biohumus). Inne nawozy na bazie saletry mogą zawierać np. 27% azotu całkowitego (podzielone na procenty w formie saletrzanej i w formie amonowej), 2% wapnia rozpuszczalnego w wodzie, 4% magnezu całkowitego, 0,3 - 0,5% żelaza w postaci siarczanu żelaza.
Nawozy w żelach np. NPK 9-3-6, koncentrat np. NPK 7-3-5, NPK 6-4-5. Nawozy w płynie/żelu należy rozcieńczać wodą w dawkach podanych przez producenta np. pół nakrętki na 2-3 L wody.
Nawozy sztuczne mogą być zbyt agresywne dla niektórych roślin, a zwłaszcza w rękach osób nadopiekuńczych i niecierpliwych - zazwyczaj nadmiernie nawożą rośliny wraz z częstym podlewaniem. Tylko wyważone zasilanie i obserwowanie kolekcji pozwoli nam na sukces w uprawie.

Istnieją także nawozy 'jesienne' i 'zimowe', z mniejszą zawartością azotu, wzmacniające rośliny w okresie spoczynku i nie powodujące ich wyciągania się z braku światła. Zazwyczaj są to nawozy dolistne.

Nawozy dolistne, szybko poprawiają wygląd rośliny. Rozpuszczamy je w wodzie także w dawkach określonych w instrukcji użytkowania, a następnie opryskujemy liście, lub są od razu gotowe do użycia w butelkach z atomizerem. Niektóre takie nawozy posiadają także środki ochrony roślin np. przeciwko ziemiórkom.

W przypadku uprawy hydroponicznej stosuje się specjalistyczne nawozy do tego przeznaczone, a samo nawożenie wykonuje się dosyć rzadko. Przykładowy skład NPK 6-3-6 dla płynu, 2-1-2 dla granulek plus mikroelementy, których w tych nawozach jest więcej niż w doglebowych. Nie zawierają składników organicznych (muszą być sterylne, nie powodować gnicia wody, korzeni itd.) W nawożeniu hydroponicznym ważne jest też utrzymanie właściwego pH wody (5,5-6,5, mierzy się pH-metrem, testerem jakości wody lub papierkami lakmusowymi). W tym celu kupuje się odżywki lub regulatory podnoszące lub obniżające pH oraz zmiękczające wodę twardą (pH powyżej 7), która najczęściej występuje w Polsce w postaci wody z kranu. W hydroponice ważna jest też znajomość poziomu odżywki (soli) w wodzie - do tego służy miernik EC (przewodnictwa elektrycznego), który należy kalibrować przed pomiarami. Pożądane wartości wody do podlewania to EC 0,75-1,5, a pożywki 0,80-2,50.

Nawozów proszkowych i granulatów nie stosuje się raczej w domowej uprawie doniczkowej, przeznaczone są bardziej do uprawy gruntowej. Określoną ilość rozsypuje się wokół rośliny.

Pałeczki, tabletki, korki - są najbezpieczniejsze. Stosuje się je raz na 2-3 msc. i w tym czasie rozkładają się po wpływem wilgoci w podłożu. Jedynym problemem może być uszkodzenie korzeni/a przy wsuwaniu pałeczki do podłoża. Przykładowy skład NPK: 12-6-9 z mikroelementami, a to sporo azotu w porównaniu z biohumusem. Średnica doniczki narzuca ilość wymaganych pałeczek. Dla przykładu, najmniejsze 5-8 cm doniczki wymagają połowy dawki nawozu, a te powyżej 15 cm średnicy potrzebują już 3 i więcej pałeczek, umieszczanych pojedynczo w różnych miejscach podłoża.

Jak nawozić?
Nawozimy glebę lekko wilgotną, nigdy suchą i zasklepioną. Jeśli ziemia jest bardzo sucha, należy najpierw bardzo ostrożnie podlać ją wodą (z góry, z dołu podsiąkowo lub na kilka minut zanurzyć doniczkę z rośliną w pojemniku), a dopiero na drugi/trzeci dzień ostrożnie dolać do gleby wody z określoną dawką nawozu, lub umieścić w niej pałeczki nawozowe. Zasklepioną górną warstwę ziemi należy spulchnić, np. widelcem.

Kiedy nawozić filodendrona?
Nawożenie zaczynamy około lutego-marca, kiedy dzień się wydłuża i kontynuujemy do końca jesieni. Jeśli doświetlamy rośliny w okresie jesień-zima, to nawozimy zwyczajnie.
Zasilać trzeba podłoża pozbawione już składników mineralnych zwłaszcza, jeśli nie mamy możliwości przesadzenia rośliny ze względu na jej duże gabaryty. Torf kwaśny sprzedawany w sklepach i wymagany w uprawie aroidów zazwyczaj nie jest mieszany z nawozami, dlatego mieszanki na bazie torfu powinny być dodatkowo odżywiane (płynnie, lub nawóz mieszamy z torfem podczas przesadzania).
Ilość nawozu musi być dopasowana do potrzeb, kondycji zdrowotnej rośliny i rozmiarów doniczki, inaczej łatwo o przenawożenie.

Ile powinno być azotu (N) w nawozie do uprawy filodendrona?
Tyle azotu, ile bezpiecznie dana roślina jest w stanie przyjąć i przetworzyć - dawkowanie wyniknie z obserwacji Twojej kolekcji. Zazwyczaj wystarczy dawka zawarta w nawozie przeznaczonym do roślin zielonych ozdobnych z liści.
Nawozy zazwyczaj posiadają określone procentowo wartości N-P-K czyli azotu, fosforu i potasu. W uprawie filodendronów w domu, mieszkaniu zależy nam na rozwoju pędów, korzeni oraz przede wszystkim ubarwieniu liści, a nie o kwiaty, owoce i nasiona, które ciężko uzyskać. Dlatego ważne będą wartości azotu N i potasu K, ale nie można zignorować fosforu, jako że nadmiar jednego z nich może powodować trudność we wchłanianiu lub akumulowaniu pozostałych. Generalnie, to azot ma wpływ na właściwe wykorzystanie innych makroelementów.
Dla ładniejszych liści stosujemy więcej azotu, dla kwiatów i korzeni - fosforu. Potas reguluje przemianę materii, gospodarkę wodną, przyswajanie azotu, wytwarzanie nowych pędów, odporność na zmienne warunki środowiskowe, które generują stres dla rośliny. Ponad to w nawozie znajdują się też mikro i makro elementy takie, jak wapń, magnez, żelazo itp.
Wartości na etykiecie takie, jak np. "NPK 9-3-4" oznaczają, że w nawozie na 9% azotu znajduje się 3% fosforu i 4% potasu.
Obornik granulowany może zawierać np. NPK 3-2-2 do tego wapń 1% i magnez z mikroskładnikami 6%.
Biohumus - NPK 0,03%-0,02%-0,55%, do tego procentowo wapń, magnez, żelazo, mangan, cynk, miedź.

Kiedy nie nawozić?
Nie nawozimy roślin od początku listopada do końca lutego. Filodendrony co prawda nie przechodzą okresu spoczynku, ale zimą na półkuli północnej z powodu krótkich dni dociera do nich mało światła, więc nawożenie, a co za tym idzie, przyspieszanie wzrostu nie jest wskazane.
Nie nawozi się roślin świeżo przesadzonych. Należy odczekać od 2 do 4 tygodni od tego zabiegu, dopóki korzenie nie rozpoczną wzrostu i asymilacji składników pokarmowych. Podczas przesadzania można jednak od razu dodać do podłoża niewielką ilość nawozu naturalnego, humusu lub obornika.

Przenawożenie
Oczywiście w każdym z nich istnieje ryzyko przedawkowania, co objawia się pogorszeniem stanu rośliny, spaleniem tkanek korzenia lub liścia. W przypadku pałeczek i korków, powstają miejsca o mocnym stężeniu nawozu i stykające się z nimi korzenie mogę ulec uszkodzeniom.
Należy unikać przenawożenia rośliny. Lepsze są małe dawki odżywki rozpuszczonej w wodzie i stosowane częściej niż jednorazowe atakowanie rośliny litrami nawozu.
Patrz więcej: Choroby filodendrona

Czym nie nawozić?
Nie nawozimy domowymi sposobami - fusy z kawy, popiół z papierosa lub kominka, szczątki owoców - to wszystko nie spełnia wymagań roślin, a co gorsza może spowodować powstanie pleśni i grzyba w podłożu (niewskazane dla alergików).
Niewskazane są także nawozy w aplikatorach (w plastikowej fiolce o odcinanej końcówce), które trzeba wetknąć na kilka cm w podłoże. Niestety nawóz w ciągu kilku dni spływa całkowicie i mamy roślinę przenawożoną.
W latach 1960-90, polecano stosowanie nawozów naturalnych przyrządzanych z roślin motylkowych, pokrzyw, krowiego lub kurzego nawozu, opiłków rogowych czy nawet ludzkich odchodów, ze względu na wysoką zawartość azotu (a także dlatego, że rynek nawozowy opierał się wtedy tylko na kilku standardowych odżywkach, a te zagraniczne były drogie i trudne do sprowadzenia dla przeciętnego kolekcjonera roślin). Takie nawozy są dobre do stosowania pod rośliny uprawiane w ogrodzie. W praktyce nawozy naturalne bardzo cuchną, a ich przygotowanie jest czasochłonne. Oczywiście wartości odżywcze nawozów naturalnych, a zwłaszcza gnojownicy są niekwestionowane, rośliny nawożone odżywką z dużą ilością azotu mają piękną zieleń liści, a ich przyrost jest szybki.

Autorka 'Filodendrony' używa
Biohumusu w płynie (pół szklanki literatki na 1 litr wody), lub pałeczek z obornikiem lub do roślin zielonych, lub wiosną przy przesadzaniu dodaję do nowego podłoża kilka garści suszonego, bydlęcego obornika. Naturalny zapach utrzymuje się ok. 2 tygodni, jest szczególnie intensywny po podlaniu, ale rośliny po takim zabiegu rosną bardzo bujnie.


Tekst i opracowanie: Katarzyna 'NINa' Górnisiewicz. Zdjęcia: z Internetu. Kopiowanie, powielanie i reprodukcja powyższego tekstu i/lub autorskich zdjęć bez zezwolenia autorki jest zabroniona.