Punish Yourself (2006)
Dodane przez NINa dnia 03.09.2007 11:06
[NINa, wywiad e-mail, 16.03.2006]


Pochodzicie z Francji i w sumie niewiele francuskich zespo³ów zwróci³o na siebie a¿ tak± uwagê. Jak wygl±da scena muzyki industrialnej w waszym kraju?
Scena jest aktywna, ale wiêkszo¶æ zespo³ów jest ma³o znana, co oczywi¶cie nie oznacza, ¿e nie maj± siê czym pochwaliæ. Jest du¿o zespo³ów grajacych crossover, takich jak Muckrackers, Dexy Corps, LT-No, Polytrauma, ale jest te¿ du¿o elektronicznych projektów jak Mlada Fronta czy Hiv+... A tak a'propos, naszymi przyjació³mi s± ch³opaki z Tamtrum, jednego z najlepszych francuskich zespo³ów tworzacych muzykê dark electro. Je¶li chodzi o trasy koncertowe i sprzedawanie p³yt, to wygl±da na to, ¿e jeste¶my g³ównym, francuskim zespo³em 'industrialnym", który odniós³ sukces, ale nie do tej pory nie wiem jak nam siê to uda³o. Mo¿liwe, ¿e s³ucha³o nas du¿o metalowców ;)

Czy jêzyk angielski jest najlepszy, je¶li chodzi o pisanie tekstów? Czy ³atwiej jest go u¿ywaæ, bior±c pod uwagê mo¿liwo¶ci sprzeda¿y p³yty na ca³ym ¶wiecie?

Nie, to nie ma zwi±zku ze sprzeda¿±. Zawsze pisali¶my teksty po angielsku. Francuski raczej nie pasuje do wiekszo¶ci gatunków muzycznych. A juz najmniej do muzyki rockowej! Niemiecki i rosyjski brzmi± fajniej, ale nie znamy ani s³owa w tych jêzykach, tak wiêc angielski pozostaje jedynym mo¿liwym wyborem.

Wasz album 'Sexplosive Locomotive' znany jest z brzmieñ ha³a¶liwych, g³ównie nagranych w stylu digitalhardcore. Statystki na Last.fm pokazuj±, ¿e najpopularniejeszym utworem z tej p³yty jest 'Gay Boys In Bondage'. Czy sukces Punish Yourself oparty jest g³ównie na prowokacji?
Niektórzy tak w³a¶nie my¶l±, ¿e ten utwór ma prowokowaæ. W zasadzie to jest bardziej dowcip, bo tytu³ zaczerpnêli¶my z skeczu Monthy Pythona. To by³oby ca³kowite nieporozumienie, je¶li nasze utwory, a zw³aszcza teksty, mia³yby byæ odbierane ca³kiem na powa¿nie. Kiedy¶ czyta³em, ¿e okre¶lono nas mianem industrialnego Village People, co w sumie siê zgadza, poniewa¿ koncentrujemy siê bardziej na zabawie ni¿ na jakich¶ przes³aniach. Oczywi¶cie nie oznacza to, ¿e nie chcemy aby ludzie na nas nie reagowali, wiêc mo¿e czasami staramy siê byæ prowokacyjni, ale zawsze pod k±tem dobrej zabawy. Nie jeste¶my pierdolonym Marilyn Mansonem czy Alecem Empire.

Moim ulubionym utworem na tej p³ycie jest 'Holy Trinh Thi'. O czym on opowiada?
To utwór o Coralie Trinh Thi, naszej przyjació³ce. Jest by³± gwiazd± porno (st±d wziê³y siê teksty o masturbacji i ogl±dania jej w filmach), ale teraz zajmuje siê g³ównie pisaniem (i jest bardzo utalentowana!) Jest tak¿e producentk± filmu "Baise Moi"... ["Gwa³t" - pod takim tytu³em ten film pojawi³ siê w Polsce i opowiada o zem¶cie dwóch zgwa³conych kobiet. Zawiera sceny erotyczne pokazane bez dwuznaczno¶ci. - przyp. NINa]. Wpadli¶my na pomys³ z gr± s³ów Holy Trinity/Holy Trinh Thi i tak w³a¶nie powsta³ ten kawa³ek. W³a¶ciwie pisali¶my go w tym samym czasie, kiedy ona tworzy³a komiks o nas, wiêc ten utwór to prezent dla Coralie.
Czy jeste¶cie bardziej pod wp³ywem muzyki gitarowej czy elektronicznej?

Raczej gitarowej. Chocia¿ wiekszo¶æ gitarowej muzyki, jakiej s³uchali¶my mia³a te¿ dodatki elektroniczne, ¿eby wymieniæ takich wykonawców jak Ministry czy Foetus... W³a¶ciwie s³uchamy ró¿nej muzyki. Ostatnio s³ucha³em du¿o gara¿owej muzyki, The Stooges i MC5, tego typu rzeczy, ale s³ucha³em te¿ du¿o dark ambientu. Wszystko to bêdzie mia³o wp³yw na nasz± najnowsz± p³ytê. Nie robimy jakich¶ znaczacych podzia³ów miêdzy gatunkami muzycznymi. Kiedy za³o¿yli¶my Punish Yourself s³uchali¶my du¿o Front 242, The Exploited, S-Express i Bauhausu...

Jakiego u¿ywacie sprzêtu w studiu?
Dwie gitary, perkusja, trzy mikrofony, komputer z zainstalowanym Acid 1.0 i Soundforgem. To wszystko, co jest nam potrzebne. Gdybym mia³ du¿o pieniêdzy, to kupi³ym o wiele wiêcej urz±dzeñ. Taaaak, dom pe³en syntezatorów... Ale w sumie nie wiem czy bym ich u¿ywa³...

Czy jest co¶, w co mocno wierzycie?
Wierzê w to, ¿e nie powinno byæ ¿adnej dyskryminacji ze wzglêdu na kolor skóry, orientacjê seksualn± czy pozycjê materialn±. Uwa¿am, ¿e wszystkie religie s± niebezpieczne. Wszystkie! Wierzê w to, ¿e silniejszy powinien pomagaæ s³abszemu. W ¶wiatku muzyki industrialnej wydaje siê, ¿e ludzie my¶l± odwrotnie, ¿e si³± jest prowokacja lub to, ¿e s± pieprzonymi nazistami. Nigdy nie bêdê siê z nimi uto¿samia³.

Czy lepiej jest dla zespo³u wydawaæ p³ytê w³asnym kosztem (posiadaj±c jaki¶ sklep on-line) czy jednak podpisaæ kontrakt z wiêksz± wytwórni±?
Dobrze znana wytwórnia oznacza ogromn± pomoc w promocji p³yty. A przynajmniej powinni pomagaæ muzykowi w tym, na czym sie nie zna. Problem powstaje wtedy, kiedy wytwórnia nie pomaga i ma muzyka g³êboko w dupie. Jeste¶my szczê¶liwi, ¿e po wydaniu w³asnym kosztem dwóch p³yt, wreszcie nale¿ymy do fajnego labela, który dla nas pracuje. Auto-promocja jest fajna ale mêczaca. Wolê siedzieæ w studiu i nagrywaæ muzykê ni¿ wisieæ na telefonie i staraæ siê o artyku³ w jakiej¶ gazecie. Wytwórnia dla której nagrywamy jest ma³a, ale wydajna. Co jest akurat lepsze, ni¿ przynale¿no¶æ do molocha, który nie pomaga w promocji.

Wystêpowali¶cie na wielu koncertach w Europie (jak to siê sta³o, ¿e nie widzieli¶my was jeszcze w Polsce!? :D) Który z tych koncertów uwa¿acie za najlepszy, a o którym woleliby¶cie zapomnieæ?
No bardzo chcieliby¶my przyjechaæ do Polski! W sumie nigdy nie wypuszczali¶my sie na wschód dalej ni¿ do Berlina... Ale mam nadziejê, ¿e te¿ nied³ugo do was przyjedziemy! Mieli¶my du¿o fajnych koncertów w ca³ej Europie, wystêp Wave Gothic Traffen w Leipzigu by³ ca³kiem ¶mieszny, a granie w Belgii czy Szwajcarii jest zawsze przyjemno¶ci±. Lubimy podró¿owaæ. I nie ma ¿adnego koncertu, który wspominaliby¶my jako¶ szczególnie niemi³o. Nawet te negatywne do¶wiadczenia zawsze czego¶ potrafi± nauczyæ. Nie mo¿esz jechaæ w trasê, je¶li nawet w najgorszych sytuacjach nie potrafisz odnale¥æ pozytywów. Czasami przecie¿ nawet zdarza siê, ¿e nie ma gdzie przenocowaæ, nie ma co je¶c, a ludzie zaczynaj± ci groziæ. Je¶li nie jeste¶ wystarczaj±co twardy/a aby siê ¶miaæ z w³asnych niepowodzeñ, to siê szybko z³amiesz.

Jaka by³a najdziksza rzecz, któr± zrobili¶cie na scenie?
Hmm... Z zasady mamy du¿y poziom dziko¶ci. Ju¿ nawet nie pamiêtam ile razy zdarzy³o mi siê wystêpowaæ ca³kiem nago. Ci±³em siê te¿ dosyæ czêsto (wydawa³o mi siê, ¿e to jest zabawne. W sumie dalej tak uwa¿am i pozosta³o mi z tamtego czasu parê ciekawych blizn...). Brali¶my narkotyki, byli¶my pijani, rzygali¶my na scenie, ca³owali¶my dziewczyny, ca³owali¶my ch³opaków, ranili¶my siê, skakali¶my wszêdzie... Ale najdziksz± rzecz±, jaka nam siê zdarza, to moment, kiedy ca³a publiczno¶c rusza do nas na scenê. To zdarza siê czasami i jest najzabawniejsze ze wszystkiego. A zw³aszcza moment, kiedy kto¶ z publiczno¶ci zaczyna robiæ striptease...

Ile czasu przeznaczacie na malowanie sie przed wystêpem?
Od czterdziest minut do godziny. I wierz mi, ¿e to jest prawdziwa tortura. Farba ¶mierdzi jak zdech³a ryba i piecze w oczy. Okropne. Mo¿e w³a¶nie dlatego jeste¶my czasami tacy w¶ciekli na scenie...
Czy telewizja i gazety powinny informowaæ nas stale o tych wszystkich okropieñstwach, które dziej± siê na ¶wiecie? Czy ludzie staj± siê obojêtni, bo przyzwyczajaj± siê do takich obrazków i nie obchodzi ich, ¿e kto¶ w ich s±siedztwie mo¿e mieæ k³opoty?

Ludzie s± ¥li z natury. Nie obwinaj mediów, s± odzwierciedleniem ludzi, których pokazuj± lub opisuj±. Ludzi s³abych, pod³ych i z³ych. Nigdy nie wierz ¿adnemu cz³owiekowi, ani temu co napisa³, sfilmowa³ lub powiedzia³. Ludzie nigdy nie reagowali we w³a¶ciwy sposób wiêc nie bêdê wini³ telewizji, bo to by by³o za proste...

Randkowe serwisy internetowe, wirtualny seks, doskona³e, silikonowe lalki mi³o¶ci... Czy cz³owiek naprawdê potrzebuje tego wszyetkiego, ¿eby móc wrzuciæw nie swoje uczucia i emocje? Jakie jeszcze wynalazki mog± siê pojawiæ dla ludzi, którzy nie chc± wchodziæ w prawdziwe relacje parnterskie?
Wygl±da na to, ¿e Myspace by³oby doskona³ym wynalazkiem ha ha ha... A tak poza ¿artem, to je¶li ludzie pragn± wirtualnych lub sztucznych "zwi±zków" to oznacza, ¿e sami nie potrafi± zbudowaæ prawdziwych relacji partnerskich. A je¶li tego nie potrafi±, to nie przejmowa³bym siê nimi za bardzo. Niech roboty zabawiaj± siê z robotami!

Wydaje mi siê, ¿e ka¿dy nastolatek ma swojego bohatea, idola. Kogo podziwiali¶cie w dzieciñstwie?
Iggy oraz Lemmy z Motorhead, nadal ich podziwiam. Nie bêdê mówi³ za resztê zespo³u ale wydaje mi siê, ¿e Miss Z wymieni³aby Elvisa Presley'a albo Nicka Cave'a. Moj± idolk± jest te¿ Vampirella. Zawsze chcia³em byæ siê tak± wamiprzyc± i nosiæ czerwon± bieliznê.

Jakie macie plany na najbli¿sz± przysz³o¶æ?
Wydanie nowego albumu pod koniec kwietnia, bedzie siê nazywa³
"Gore Baby Gore!". Mo¿e siê niektórym nie spodoba, ale ogólnie mieli¶my du¿o dobrej zabawy podczas nagrywania utworów. Starali¶my siê uzyskaæ bardziej mniej ograniczone brzmienie. Zastosowali¶my saksofon, "old schoolowe" klawisze z lat 70-tych, jazzowe rytmy, gitarowe solówki, klaskanie... Nie spodziewajcie siê nastêpnej produkcji w stylu DHR ha ha. Ale wokalnie udzieli³ siê Jean-Luc De Meyer z Front 242, co pewnie przyci±gnie fanów muzyki EBM... Jakkolwiek, do albumu do³±czony bêdzie te¿ koncertowy materia³ na DVD z mnóstwem ¶wietnych elementów typu ultraviolence! [gra s³ów, UV- ultraviolet (ang.), PY maluj± siê specjalnymi farbami reaguj±cymi na promienie UV, a ich koncerty przepe³nione s± gwa³townymi zachowaniami (ang. "violence"); st±d s³owo "ultraviolence". - przyp. NINa]

PUNISH YOURSELF | PUNISH YOURSELF na Myspace


Fotografie pochodz± ze zbiorów Punish Yourself, wszelkie prawa nale¿a do ich autorów.