MachiNation |Marazene, 2006| ++++

1) Bete NoiRe,2) InFidel SoCieTy,3) XecuTe,4) A Prayer for the PaTheTic/The BirTh of wRaTh,5) giVe (SkumF***erz),6) MachiNation,7) MooGs LaMent,8) UnCerTain,9) AnTiThesis,10) MonStroSity,11) Self-WorTh,12) (I) SeeThe,13) sTay aWay,14) AlterNative,15) tHere is BeauTy...

Marazene to nowa formacja z Chicago, kolebki rocka industrialnego, a zwróciłam na nich uwagę już na samym początku dołączenia do społeczności Myspace, podczas poszukiwania nowych zespołów w tym gatunku muzycznym. nIKK sKUM, DieTrich Thrall i Kristov postawili na auto promocje, co najwyraźniej przynosi dobre rezultaty. Trojka muzyków proponuje nam wycieczkę w bardzo agresywne brzmienia określane jako metal-industrial, a 15 kompozycji na płycie MachiNation potwierdza wysoki poziom produkcji tego albumu. Na tej płycie zawarty jest tez utwór „XeCute”, którego promocja poparta ciekawym klipem, spowodowała także moje zainteresowanie i uzyskanie pozwolenia od zespołu na umieszczenie tego utworu na pierwszym promocyjnym składaku Fabryki. Zwróćcie uwagę na „Uncertain” (powinni go docenić fani Korna i Primusa ze względu na ciekawa linie basu, a także z drugiej strony fani Atari Teenage Riot i Lords of Acid za iście poszatkowana elektronikę). Mam kilka faworytów na płycie MachiNation, a są nimi zdecydowanie otwierający płytę utwór "Bete Noire", gdzie jest dosyć zrównoważony poziom brzmień zarówno metalowych (gitary) jak i industrialnych. "Antithesis" brzmi, jak gdyby przepuścić którąś z kompozycji Rage Against The Machine przez kilka mocno przesterowanych urządzeń. „Selfworth” zdobył już chyba status kultowego w przypadku zespołu Marazene, bardzo dobry rockowy kawałek wspomagany samplingiem, który może spodobać się wszystkim osobom zakochanym w muzyce Fear Factory, podobnie jak utwór "Infidel Society". „Alternative” to typowo industrialno-metalowa jazda z agresywnymi wokalami i elektronicznymi dodatkami. Na płycie znajduje się tez kilka strikte industrialnych kompozycji, z których wymienić można "Moogs Lament", "Monstrosity" i "A Prayer for The Pathetic/The Birth of Wrath". MachiNation kończy bardzo nietypowy jak na Marazene utwór, który jakoś nie bardzo pasuje mi także do tej płyty, ale na pewno jest to miły akcent dla kogoś, kogo zmęczył nadmiar hałasu.

Płyta jest bardzo dobrze zrealizowana i założę się, ze nie będziecie zawiedzeni. Częste koncerty tego zespołu dają szansę na zanurzenie się w nieokiełzanej energii muzyków, a ich image także powinien spodobać się wielu osobom, koncentrującym się bardziej na wyglądzie muzyków niż samej muzyce, co w obecnych czasach nie zdarza się znowu tak rzadko ;) (NINa)

---

Kliknij by zamówić płytę MachiNation