Dope [recenzje]
Dodane przez NINa dnia 14.02.2010 19:24
Felons And Revolutionaries |Epic, 1999| star rating

1. Pig Society, 2. Debonaire, 3. Everything Sucks, 4. Sick, 5. Kimberly's Ghost, 6. Spine For You,
7. One Fix, 8. (Untitled), 9. Intervention, 10. America the Pitiful, 11. Sh*T Life, 12. Wake Up, 13. I Am Nothing


To jedyna p³yta Dope najbli¿sza muzyce industrial rock/metal, ale nic dziwnego, bo nagrana w jednym z przyjaznych temu stylowi lat. Wype³nia j± trzyna¶cie krótkich (najd³u¿szy ma 4 min. 39 sek.), agresywnych utworów, o ponadczasowym brzmieniu.
Nie znajdziemy u Dope depresyjno¶ci czy miêkko¶ci, co cieszy. Zarówno "Debonaire", jak i "Everything Sucks" nale¿± do najlepszych utworów na tej p³ycie. "Sick" to industialno-metalowy utwór Dope, bliski twórczo¶ci Bile, Schnitt Acht i N17, a "Kimberly's Ghost" i "One Fix" mo¿na porównaæ do utworów grupy Gravity Kills, utrzymanych jednak w znacznie ciê¿szym klimacie.
Pozosta³e, jak "Spine For You", "Fuck The Police", "American The Pitful", "I Am Nothing" na pewno zadowol± fanów Marilyn Mansona, a kto zna jego twórczo¶æ, ten wy³apie odpowiednie skojarzenia.

Dope lubi robiæ covery i nawet ciekawie im to wychodzi (przeróbki "People Are People" i "Rebell Yell", pojawi³y siê na nastêpnych p³ytach zespo³u). T± p³ytê koñczy cover s³ynnego "You Spin Me Round", w oryginale nagranego przez zespó³ Dead Or Alive, którego seksowny wokalista Pete Burns ju¿ w momencie swojej ¶wietno¶ci (1985 r.) szokowa³ uto¿samianiem siê z transwestytami, a który obecnie jest 50-letni± pani± Burns. W ¶rodowisku muzycznym zmiany p³ci nie s± czym¶ dziwnym i zdecydowa³ siê na ni± tak¿e, miêdzy innymi Genesis P-Orridge z industrialno-artystycznego projektu Throbbing Gristle, ale to ju¿ temat na inn± recenzjê.

Dope korzysta³ na tej p³ycie z sampli i zbli¿y³o ich to do rocka czy te¿ metalu industrialnego. Niestety, wraz ze zmianami stylu muzyki, media nie zechcia³y uwa¿nie zweryfikowaæ swoich opinii i wysz³o na to, ¿e po 10 latach dzia³alno¶ci Dope nadal s± zespo³em industrialnym, kiedy nie s±, bo po debiutanckiej p³ycie przeszli na stronê nu metalu.
£atwo zauwa¿yæ te¿, ¿e zespó³ ten nadal zwraca siê w stronê aktualnie chêtnie kupowanej, gitarowej muzyki, nie trac±c nic z pierwotnie obranych celów, tzn. wykonywania prostej, agresywnej muzyki opartej na podstawowych instrumentach – gitara, bas, perkusja plus wokale.

Felons And Revolutionaries ma ju¿ prawie 11 lat i jak ³atwo zauwa¿yæ, z racji tego, ¿e jest to muzyka oparta na gitarach - nie starzeje siê. Dope wci±¿ brzmi ¶wie¿o, wci±¿ porywa do headbangingu, wy³adowywania agresji i ci±gle przyjemnie s³ucha³oby siê tych energicznych utworów na koncertach. P³yta ponadczasowa i warto znaæ jej zawarto¶æ. (NINa)

Life |Sony/Epic, 2001| star rating

01. Take Your Best Shot, 02. Now Or Never, 03. Nothing (Why), 04. Stop, 05. Thanks For Nothing, 06. Die MF Die, 07. What About, 08. Move It, 09. Jenny's Cryin', 10. With Or Without You, 11. Crazy, 12. Slipping Away, 13. March Of Hope, 14. You're Full Of Shit


Life to p³yta utrzymana prawie w stylu "tribute to", albo jak gdyby Dope chcia³ pokazaæ "my te¿ tak umiemy graæ, te¿ umiemy robiæ takie utwory". Album jest pe³en kompromisów, jak gdyby zespó³ przygotowa³ go tylko dla szybkiego zarobienia pieniêdzy, czytaj: zainteresowania sob± tylko konkretnych odbiorców - fanów innych zespo³ów, którzy nie sk±pi± pieniêdzy na wspieranie muzyki swoich idoli. Metallika nie wyda³a ¿adnych nowych albumów miêdzy 1997 a 2003 r., wiêc Dope zaproponowa³ swoje wersje podobnych utworów nagrywaj±c "Crazy" i "Slipping Away". Nastêpnie zespó³ pokaza³ jak ³atwo by³o skopiowaæ Roba Zombie"go w "Move It", "March of Hope" i "You're Full Of Shit" - te same riffy, dynamika, budowa utworów, refreny, ten sam sposób samplingu i efektów na wokalach, a nawet s³awne "yeah" wstawione w tak charakterystycznych miejscach utworu. Czy to naprawdê "przypadkowa" zbie¿no¶æ tytu³ów "Jenny's Cryin' z "Jamie"s Crying" Van Halen oraz "With Or Without You" – klasyki spod znaku U2? Nie dziwi mnie jednak tuning utworu "Now Or Never" na sposób jak robili to Limp Bizkit, ze wzglêdu na uczestnictwo Josha Abraham"a (Limp Bizkit, Coal Chamber, Orgy, Deadsy) w produkcji tego albumu.

Podczas przes³uchiwania Life na pewno znajdziecie i inne porównania do pozosta³ych rockowych i metalowych grup, a ja poda³am tylko te, co do których jestem pewna, bo s³ysza³am ju¿ wcze¶niej oryginalne utwory.
Life nie ma w sobie nic oryginalnego. ¦mia³o mog³yby j± zape³niæ covery utworów tych zespo³ów, do których fanów Dope chcia³ prawdopodobnie uderzyæ ze swoj± ówczesn± muzyk±, bo sk±din±d Dope ma ju¿ pewne do¶wiadczenie na tym polu (prawie ka¿dy ich album zawiera jaki¶ cover). S³abiutka p³yta, któr± mo¿na bez ¿alu pomin±æ w dyskografii. (NINa)

American Apathy |Artemis Records, 2005| star rating

DISC 1: 1. I'm Back, 2. Survive, 3. No Way Out, 4. Always, 5. Bastard, 6. Sex Machine , 7. Four More Years, 8. Revolution, 9. Let's Fuck, 10. Fuck the World, 11. I Wish I Was the President, 12. Dream, 13. The Fire, 14. People Are People (Depeche Mode Cover), 15. Bitch (Alternate Version), 16. Fuck tha Police (2005 Version) (NWA cover), 17. Burn

DISC 2 (BONUS CD): 1. De Bon Air (F*Ck Holly Wood Mix), 2. Now Is the Time (Alternate Version), 3. Motivation (Alternate Version), 4. Spin Me Round (American Psycho Mix) (Dead Or Alive Cover), 5. Bring it On (F*Ck Tomorrow Mix), 6. Sick (Hang Your Dead Mix)


Nie jest to industrialno-rockowa p³yta, ale ciekawa ze wzglêdu na dynamikê i agresjê. Wraz z jej odpaleniem, od razu dostaje siê w pysk, a tym bardziej, je¶li jest siê obywatelem amerykañskim. “Wiara w zdrowy rozs±dek i opanowanie Stanów Zjednoczonych nie wchodzi w grê.” Tymi s³owami zaczyna siê "I'm Back" - agresywna dynamika zawiniêta w bardzo proste teksty utworu. A potem nastroje potê¿niej±.

American Apathy jest uznawany za najbardziej rozbudowan± i najbardziej agresywn± p³ytê Dope, lub te¿ równowa¿n± No Regrets (2009 r.) Muzycy zamiast patyczkowaæ siê z wymy¶laniem nie wiadomo czego, dali wyraz swojej frustracji i z³o¶ci na zburzon± strukturê funkcjonowania ich kraju, ale nie tylko. Wykpili te elementy spo³eczno-polityczne, które w ci±gu lat uros³y do ogromnych rozmiarów, i które nachalnie wesz³y w ¿ycie mieszkañców, odci±gaj±c ich od codziennych spraw ("Fuck Tha Police" cover hip-hopowego N.W.A. wówczas z Ice'em T w sk³adzie, oburzonego represjami policji Los Angeles w stosunku do Afro-Amerykanów, czy te¿ "Four More Years" i "I Wish I Was The President"). Album ten odnosi siê tak¿e do seksu w jego drapie¿nej formie (np. o seksualnej zabawce w "Sex Machine", czy rado¶ci z uprawiania nieskrêpowanego niczym seksu w "Let"s Fuck", utrzymanego w stylu muzyki Marilyn Mansona) oraz przyja¼ni (nu metalowy "Always").

Ciekawie usytuowany jest utwór "Four More Years" - króciutko o negatywnych skojarzeniach z Ameryk± na podstawie jej flagi narodowej, a po tym podsumowaniu Dope wkracza z pe³nym rebelii "Revolution": "Rewolucja, czy mnie s³yszysz, nadszed³ nasz czas. Rewolucja, czy jeste¶ po mojej stronie, najwy¿sza ju¿ pora" i dalej: "Waga tego ¶wiata z³o¿ona na barkach cz³owieka który mo¿e, ale tak jest i zawsze by³o, odwiecznie, odk±d istnieje ten zimny, ciemny ¶wiat, rz±dzony przez pazernych hipokrytów, pierdolców o super p³ytkich umys³ach"). Gdyby po³owa spo³eczeñstwa USA by³a fanami Dope, pewnie posz³aby za zespo³em i koktajlami Mo³otowa pod Bia³y Dom.
P³yta ma niew±tpliwie wyd¼wiêk anty-polityczny ("I Wish I Was the President": "Mia³bym wielki, bia³y dom z ogrodem i ogrodzeniem, wiêc móg³bym trzymaæ na dystans wszystkich tych terrorystów, by³bym królem ¶wiata i móg³bym k³amaæ, i zaprzeczaæ, i zabawiaæ siê z ma³o znacz±cymi dziewczynkami bez honoru" tu niew±tpliwie przytyk do romansu Billa Clintona z Monik± Lewinsky, i dalej: "Mia³bym zajebiste ¿ycie, nigdy nie p³aci³bym podatków, i rzadko kiedy widywa³ siê z ¿on±").

Nie dziwi to, bo po zamachu na World Trade Center (2001 r.) muzycy rockowi czêsto odnosili siê do tego wydarzenia, (np. Ministry przed rozwi±zaniem zespo³u te¿ skupi³o siê na krytykowaniu G.W. Busha i miêdzy innymi, jego pro-wojennej polityki). Kiedy USA wysysane z pieniêdzy na zbrojenia wesz³o w kryzys i wariowa³o z powodu obmy¶lania coraz to nowych sposobów przeciwdzia³ania terroryzmowi, najbardziej odbija³o siê to oczywi¶cie na obywatelach, a zaraz potem przenios³o na ca³y ¶wiat w formie: "Obywatel ma prawo zapomnieæ o swojej prywatno¶ci", czyli satelitarne pods³uchiwanie rozmów prowadzonych przez komunikatory VoIP, ¶ledzenie wpisów na blogach, stronach www, i g³ównie na portalach spo³eczno¶ciowych, aresztowania itd., a wszystko przez religiê wyniesion± poza mury budowli sakralnych. Tak, tak nawet w tej chwili ta recenzja jest skanowana pod k±tem szkodliwych tre¶ci terrorystycznych, bo ju¿ zawiera kilka niebezpiecznych s³ów kluczowych i jest ogólnie dostêpna z poziomu Internetu. Czêstotliwo¶æ wystêpowania tych s³ów jest jednak za niska, aby Fabryka znalaz³a siê w odpowiednim rejestrze. (Cze¶æ ch³opaki! Co u was?) ;))

Ale wracaj±c do nagrañ, American Apathy jest workiem treningowym. Mo¿esz wy³adowaæ na nim wszelkie swoje frustracje, a on odbija je, oddaj±c Ci w³asn± agresjê ze zdwojonym natê¿eniem. "Fuck The World" czy "Bastard" to idealne utwory dla sfrustrowanych, nie tylko nastolatków, ale te¿ i doros³ych. Przyk³adem frustracji jest utwór "No Way Out" z tekstami w stylu: "Mam dosyæ ca³ej tej s³abo¶ci i bólu, tego gówna i szokowania umys³u, mam dosyæ ignorantów i ich k³amstw (...) Mam was dosyæ dupki i chcia³bym, ¿eby¶cie zdechli". Do tego ¶ciana gitarowych riffów i basu w stylu Fear Factory, a w tle oszala³a perkusja. Fajnie, nie?
Teksty generalnie nie s± najmocniejsz± stron± Dope, chocia¿ zdarzaj± siê im dobrze ujête, cyniczne podsumowania, ale czegó¿ wiêcej potrzeba do wype³nienia dynamicznej muzyki, je¶li nie prostych, powtarzaj±cych siê zdañ, koegzystuj±cych z riffami gitar i beatami perkusji?

Minusy tej p³yty? Tylko tyle, ¿e nie pasuj± mi do tracklisty utwory "Always", "Dream" i "The Life", jakby by³y odrzutami z której¶ z wcze¶niejszych p³yt - no, chocia¿by nie szukaj±c daleko – np. z Life. Utwory od numerów 14 do 17 pochodz± z poprzednich p³yt Dope, i wygl±da na to, ¿e do³±czone zosta³y w innych wersjach.
I to by by³ CD1. Na dodatkowej p³ycie znajduj± siê miksy do wcze¶niej wydanych i najbardziej znanych utworów Dope, co w sumie jest dobrym pomys³em. Dobrze te¿, ¿e te utwory zosta³y do³±czone do American Apathy, a nie do poprzednich p³yt, ze wzglêdu na ich agresywn± dynamikê.

American Apathy to album wysoko oceniany przez recenzentów, i w tym przypadku zgadzam siê, chocia¿ zdecydowanie odrzucam pogl±dy wci±gaj±ce Dope w rock/metal industrialny. (NINa)

No Regrets |Koch Records, 2009| star rating

1. Flat Line, 2. 6 6 Sick, 3. Addiction, 4. No Regrets, 5. My Funeral, 6. We Are, 7. Dirty World, 8. Interlude, 9. Violence, 10. Best for Me, 11. Bloodless, 12. Scorn, 13. Rebel Yell (Billy Idol Cover)
14. I Don't Give a Fuck, 15. Die, Bom, Bang, Burn, Fuck, 16. Nothing for Me Here


Niektórzy zaliczaj± Dope do nowej fali metalu industrialnego, jednak¿e maj±c dla porównania dokonania grup nu-metalowych, bez ogródek uwa¿am, ¿e tam te¿ znajduje siê szufladka dla Dope. Ró¿nice miêdzy nu-metalem a metalem industrialnym s± znacz±ce, bo nu metal nie korzysta z ca³ej tej fabryki sampli narzuconych w tle, a jedynie bazuje na miksturze podstawowych instrumentów wykorzystywanych w muzyce metalowej. U Dope jedyne podobieñstwo do industrial metalu, to u¿ywanie monologów wysamplowanych z filmów czy przemów G.W. Busha lub innych polityków Amerykañskich oraz dialogów z filmów, co tak chêtnie stosowa³o np. Ministry. Poza tym, Dope mo¿e ¶mia³o stan±æ w rz±dku obok Disturbed, Static-X, a nawet Pantery. Dla porównania mogê podaæ industrialno-metalowy zespó³ Jerk z Australii, chyba najbli¿szy agresji i kompozycji utworów Dope, który by³ blisko nu-metalu, a jednak zastosowa³ wiele industrialnych sampli, co wysz³o im znakomicie.

Muzyka Dope oczywi¶cie jest dobrze zbudowana, wyprodukowana, ciesz± ucho metalowe gitary, ¿ywe instrumenty, agresywna perkusja i zdarte wokale.
No Regrets to zdecydowanie najmocniejsza p³yta Dope od ich debiutu z 1999 r. (Felons And Revolutionaries), bardzo przypominaj±ca nagrania wspominanej ju¿ Pantery, a nawet miejscami Slayera (We Are, Violence, 6-6-Sick, Best For Me, Scorn).
Mnie spodoba³y siê Addiction z udzia³em Zakka Wylde (Black Label Society, Ozzy Osbourne) a przede wszystkim cover s³ynnego "Rebel Yell" Billy"ego Idola. Ten w³a¶nie utwór, w wykonaniu Dope nie zmieni³ siê znacz±co, ale nabra³ jeszcze wiêkszej dynamiki i agresywno¶ci. G³os Edsela Dope"a idealnie wpasowuje siê w miejsce wokali Billy"ego. A mo¿e to mieszanka? Jakkolwiek to zrobili, wysz³o im bardzo fajnie. To nie pierwszy cover Dope, bo na wydanej w 1995 r. American Apathy znalaz³ siê "People Are People", w oryginale oczywi¶cie hicior Depeche Mode.
W typowym dla Dope, starszym stylu utrzymany jest "Die, Bom, Bang, Burn, Fuck", a ju¿ typowym dla stylu nu metal jest utwór "Nothing For Me There".

Przez Dope przewinê³o siê kilkunastu muzyków, w tym by³y basista i gitarzysta (w Dope miêdzy 1997-2000), obecnie 44-letni mi³o¶nik nieletnich panienek Tripp Eisen (dwukrotnie w wiêzieniu w 2005 r. za stosunki seksualne z 14-latkami, a w 2008 ponownie w wiêzieniu za z³amanie warunków przebywania poza wiêzieniem), zaanga¿owany pó¼niej na krótko tak¿e jako gitarzysta w Static-X, i Murderdolls.
Zespo³owi Dope nieustannie przewodzi Edsel Dope, ale z zespo³u odszed³ w 2001 r. jego brat Simon Dope. P³yta ucieszy fanów ostrego, nu metalowego grania, ale nieco mniej fanów metalu/rocka industrialnego. (NINa)
PS. Ocena p³yty dotyczy jako¶ci muzyki, produkcji, pomys³ów na utwory, stopnia agresywno¶ci itd. i nie mo¿e ona byæ porównywana do opisywanych tutaj albumów kwalifikuj±cych siê do industrial rock czy industrial metal.


http://www.myspace.com/dope | http://www.dopearmy.com