Datamerica |1996, BMG Ariola Munchen GmbH, ++++|
1. Full Screen Horror, 2. Bastard, 3. New Crusadors, 4. Datahymn, 5. In Nomine Patris, 6. Robopriest, 7. God Is Me, 8. Observer, 9. Don't Stare, 10. Albert Fisher, 11. Highwaykiller, 12. Flight 13, 13. War, 14. Dawn, 15. Wonderful World
Nic nie wiem o zespole i ciê¿ko jest cokolwiek znale¼æ, poza informacjami o tej jedynej p³ycie Datamerica wydanej w 1996r. Podaje siê, ¿e za zespo³em stoj± dwie osoby - Cherubin – muzyka, sample, wokal i NMI – wokal. Tak wiêc co do informacji o zespole nie bêdê ¼ród³em wiedzy, ale przejd¼my do w³a¶ciwej tre¶ci recenzji.
Datamerica brzmi bardzo w stylu industrial metal wypuszczanego w USA w latach 90 dosyæ czêsto, a wyra¼n± insiracj± dla Revoltera wydaje siê byæ Ministry (Full Screen Horror, Bastard, New Crusadors, War), Nerve (New Crusadors), Cubanate (God Is Me), Slave Unit (Don't Stare), The Skatenigs i KMFDM (Highwaykiller) oraz Haloblack i Chemlab (Wonderful World).
Mimo tylu inspiracji zespó³ absolutnie nie brzmi jak na¶ladowca i nie odnoszê wra¿enia, ¿e to wszystko ju¿ s³ysza³am. Revolter wplót³ w kompozycje swojego punkowego ducha; du¿o tu militarnych klimatów które dodaj± utworom surowo¶ci i dynamiki, w czym celuje utwór War. Poza gitarowymi utworami s± tu te¿ przerywniki w postaci dialogów z filmów, tak¿e o pod³o¿u wojennym (Flight 13) i spo³ecznym (Datahymn, bardzo dobrze dobrany tytu³ - utwór sk³ada siê z wyliczanki danych dotycz±cych konsumpcji piwa, p±czków, pizzy, stosunków seksuanych, snów o bogactwie, ¶rednia d³ugo¶æ penisa w stanie erekcji, i innych dosyæ kontrowersyjnych zestawieñ na tle jakie¶ starej pie¶ni z lat prawdopodobnie 1920-30.)
Uwa¿am to wydawnictwo za na prawdê warte polecenia i mam nadziejê, ¿e znajd± siê jakie¶ widoczne ¶lady po zespole ;) (NINa)