Frozen Lies |Cleopatra, 2006, ++++|
Portrait of Charlotte,City of The Dead,Buried Alive,Write My Name In Blood,The Last Thing You'll Ever Know,Eitherway,Walk Across The Wasteland,Flinch,Why,Tear Me Down,The Soul Inside
Burning Retna ma wszystkie cechy, potrzebne do osiągnięcia międzynarodowego sukcesu, więc ciągle mnie zastanawia, dlaczego tak się jeszcze nie stało, mimo, że sukcesy odnoszą kapele, próbujace udawać gwiazdy. Burning Retna ni emusi nic udawać. Zespół został założony przez Mike Cripps's (ex muzyka sławnego w latach 90tych LA Gun) i wspierany przez Chris'a Bradshaw's oraz Kelly'ego Nickels's zagrał wiele koncertów w rejonie Los Angeles. Jedenaście kompozycji włączonych na płytę Frozen Lies daje szerkie spektrum ich twórczych możliwości. Do moich ulubionych utworów należą na pewno The Last Thing You'll Ever Know', 'Walk Across The Wasteland', 'Buried Alive' i 'Write My Name In Blood' ale są też inne utwory, które mogą was zachwycić. Niewłaściwa polityka promocyjna zespołu w latach 90tych nie przyczyniła się do rozpowszechnienia ich muzyki na całym świecie. Na szczęście już najwyższy czas to zmienić, w momencie kiedy ludzie z dobrym słcuhem muzycznym, oczekującym po płycie więcej niż kilku skocznych piosenek poszukują naprawdę profesjonalnej muzyki. Posłuchajcie magicznego 'The Last Thing You'll Ever Know' i będziecie wiedzieli, co mam na myśli.
Burning Retna pisze wspaniałe kompozycje, których można bez poroblemu słuchać w kazdej sytuacji, i które nadal utrzymuja sie na poziomie alternatywy. Burning Retna ma też niesamowitą przeszłość - wyobraźcie sobie zespół, w którym jednocześnie gra Charlie Clouser (tak, tak ten sam, który skomponował muzykę do filmu Saw, znany producent, remikser i inżynier dźwięku pracujący z artystami od Trenta Reznora po Collide) i Seam Beaven (podobnie jak Clouser doskonały producent, a także remikser i inżynier dźwieku, który odpowiada za brzmienie starszych płyt Nine Inch Nails, Marilyn Manson i między innymi zespołu Jerk)! Charakterystyczny, czysty głos Breadshawa (czasami przypomina mi Petera Murphy'ego i Nicka Cave'a szczególnie w utworze "Buried Alive", głęboka i ciepła linia basu, odpowiednio zastosowane brzmienie perkusji, wyważony sampling oraz riffy gitarowe zastosowane tam, gdzie wymagała tego kompozycja, budują konstrukcję utworu, w której nie znajdziecie ani jednej pustej przestrzeni, ani zmarnowanego dźwięku. Chciałabym, żeby więcej zespołów komponowało w taki sposób, jak robi to Burning Retna. Niektórzy z was mogą przypiąć im etykietkę zespołu cold wave, inni odnajdą tu rock industrialny. Ważne, że brzmią rockowo! A teraz kliknijcie ponizej, żeby zamówić 'Frozen Lies', bo w obecnych czasach niewiele jest takich perełek na rynku muzycznym! ;)
(NINa)
CD można zamówić przez
profil Burning Retna na Myspace