Circle Of Dust |1995, REX|

1. Onenemy, 2. Demoralize, 3. Self Inflict, 4. Rational Lies, 5. Nightfall, 6. Twisted Reality, 7. Consequence, 8. Dissolved, 9. Nothing Sacred, 10. Parasite / Bed Of Nails

To, co lubię u Circle of Dust to gitary i dynamika, a na tej płycie partie gitarowe wykonał gitary Daren "Klank" Diolosa* z grupy Klank, który pojawił się także na płycie projektu Argyle Park2. To, czego nie lubię u COD to mało, jak na taką muzykę agresywne wokale i monotonna, o pustym brzmieniu perkusja.
Jak wszystkie małe dzieci już wiedzą, COD to były zespół Klaytona z Celldwellera, klasyfikowany jako zespół wykonujący muzykę chrześcijańską, dzięki wytwórni dla jakiej wydawał płyty w latach 90-tych. Muzyka COD jest mocno zagrana i nie mogę powiedzieć, żeby chociaż jeden akord dał mi do zrozumienia, że to miała być muzyka chrześcijańska, no ale w sumie to zespół amerykański. Jak już wspomniałam, wokale nie pasują tu do tego, co dzieje się w tle i obok nich, odstają od gitar, a pojawia się ich tu sporo w wersji metalowej. Słychać też sporo sampli z filmów, co już klasyfikuje te brzmienia jako rockowo- lub nawet metalowo-industrialne. Mimo niespójności, płyta wartościowa dla kolekcjonerów. (NINa)

Disengage |1998, Retroactive Records|

[Disengage:] 1. Waste Of Time, 2. Refractor, 3. Yurasuka, 4. Babylon, 5. Chasm, 6. Thulcandra, 7. Blindeye, 8. Mesmerized, 9. Perelandra, 10. You Are Fragile, [Refractorchasm:] 11. Chasm (Version 2.1.0), 12. Refractor (Version 3.2.1), 13. Levler 1 (Easier To Hate), 14. Hate Opened Wide, 15. Levler 2 (Alone To Die), 16. Deadly Love (Censored Version)

To najsłabsza płyta COD i nie pomogło nawet zaangażowanie całej rzeszy muzyków jak Christy Sweet, Chris Angel, Christopher Vincent, czy Dan Levler. Ta płyta zawiera bardziej jakieś pomysły na utwory niż dopracowane kompozycje. Nie ma tu konceptu i odnoszę wrażenie, że zostało to wszystko zrobione na 'odwal się'. Są i ostre gitary i sample i dynamika, ale nie dają one wyrazistości w utworach. Pewne elementy wchodzą za szybko, inne za późno. Owszem, są dwa utwory, które obroniły się na tym CD - instrumentalne Babylon i Thulcandra, które mają dosyć mroczny klimat. Na Blindeye poza Klaytonem zaśpiewał także Chris Angel, znany ze swoich magicznych pokazów na miarę Davida Copperfielda, i który realizował się także muzycznie. Tutaj nie podobają mi się refreny, nie pasują do reszty muzyki, są za mocno skomputeryzowane, nie odpowiednie efekty dźwiękowe. Zamiast męczyć Disengage proponuję zjazd do Brainchild. (NINa)

Brainchild |R.E.X, 1994|

Cranial Tyrant,Telltale Crime,Prayers Of A Dead Man,Regressor (Aggressive Mix),Enshrined,Course Of Ruin,Descend,Deviate,Pale Reflection,Aggressor (Regressive Mix)

Circle of Dust czyli projekt Klaytona (niegdyś w Argyle Park, a obecnie rezydującego w Celldweller) i Darrena Diolosa (Klank). Była to bardzo interesująca formacja utworzona we wczesnych latach 90tych. Co ciekawe Circle of Dust był uznawany za zespół tworzący muzykę chrześcijańską, nie mam pojęcia jednakże, co było tego powodem (poza wydawnictwem płytowym REX), ponieważ ich muzyka jest raczej bliższa antychrystowi niż bogu ;) Ale do rzeczy. Klayton jako Scott Albert już wtedy pokazał swoje umiejętności łączenia metalowych riffów gitarowych z ciekawymi samplami i dynamicznymi kompozycjami. Przykładami na to niech będą utwory Telltale Crime i Enshrined (przypominają mi dokonania Ministry i Skrew), Cranial Tyrant czy też Deviate z soczystymi solówkami. Mój faworyt to Prayers of a Dead Man, bardzo rozbudowany i mroczny. Na płycie nie brak też utworów o podniosłym brzmieniu, do jakich zaliczyć Pale Reflection. Miłośnicy Front Line Assembly mogą docenić utwór Regressor (Aggressive Mix), ale całą płytę polecam słuchaczom poszukującym oryginalnych rozwiązań i fanom Celldwellera, chociażby po to, żeby poznali zespół, od którego rozpoczęła się kariera Klaytona. (NINa)

Metamorphosis |R.E.X. Records, 1993|

1.Brainchild - Deviate (Sawed-Off Shotgun Edit),2.Brainchild - Descend (Pit Of Hell Mix),3.Brainchild - Heldweller,4.Brainchild - Nihilistic Void,5.Living Sacrifice - Void Expression (Blank Stare Mix),6.Living Sacrifice - Black Veil,7.Living Sacrifice - Distorted (Alternate Reality Mix),8.Living Sacrifice - Desolate,9.Living Sacrifice - Sacrificed,
10.Circle Of Dust - Dissolved (Disintegration Mix),11.Circle Of Dust - Consequence (Temporary Mix),12.Circle Of Dust - Consequence (Eternal Mix),13.Circle Of Dust - Self Inflict,14.Circle Of Dust - Daraq

W 1993r. wydawnictwo R.E.X. Records zajmujące się muzyką chrześcijańską wypuściło na rynek składak zawierający remiksy w wykonaniu 3 projektów: Circle of Dust, Brianchild i Living Sacrifice. Dwa ostanie były dziećmi Scotta Klaytona, obecnie realizującego się z powodzeniem w Cellweller. Dwanaście lat później wytwórnia płytowa Retroactive Records wydała licencjonowane pozycje pochodzące z dyskografii COD, Argyle Park i Brainchild, a wszystko to z powodu nieporozumień pomiędzy zespołami a wytwórnią R.E.X. Z Brainchild jest trochę zamieszania, więc wyjaśnię o co chodzi. Brainchild to pierwotnie nazwa albumu Circle of Dust a kilkanaście lat później została zaadoptowana jako nazwa zespołu realizującego jedyny album zatytułowany Mindwrap.
Z całego zestawu chyba najbardziej podoba mi się Helldweller za fajne death metalowe wokale (i jak można by się domyślić jest to chyba pierwotna nazwa dla teraźniejszego projektu Klaytona, z podmienioną literą i znaczeniem). Podobają mi się także 2 utwory Circle of Dust - Dissolved i Self-Inflict za industrialno-metalowe klimaty. Co do Living Sacrifice, to zaskakujący jest fakt, że uznawani są za zespół tworzący muzykę chrześcijańska, ale prawie black metalowy utwór Void Expression w ich wykonaniu, co najmniej zdegustowałby polskich katolików prowokując ich do rzucenia klątwy na zespół ;) Ta płyta zawiera ciężką muzykę i może być odebrana z niejakim zdziwieniem przez fanów Celldwellera. (NINa)