Full Speed Ahead |Fanoe Records, 2010|
01. Overture, 02. Only You, 03. Narcotica, 04. Full Speed Ahead, 05. All For Nothing, 06. Fuck You, 07. Come Together, 08. Falling, 09. Fire, 10. Pig Inside, 11. Wild Card, 12. Dive, 13. Grace
Fanoe, jak to Fanoe, nie poprzestaje na jednym brzmieniu, ale eksperymentuje, zmienia aran¿acje i finalne efekty s± bardzo ciekawe. W ich muzyce miesza siê wiele punkowych i nowofalowych wp³ywów, od Killing Joke przez Joy Division do New Model Army i dalej, ale nic dziwnego, bo to zespó³ europejski, gdzie akurat takie inspiracje muzyczne dominuj± od wielu lat. Na tej p³ycie nie znajdziecie jednak nic z NIN, Ministry czy Filtera, ani innych typowo industrialno-rockowych czy industrialno-metalowych zespo³ów. Muzykê Fanoe bardzo ciê¿ko sklasyfikowaæ, a ju¿ szczególnie na Full Speed Ahead.
W pierwszym odruchu, uwagê przyci±ga ok³adka, na której biodra nagiej, m³odej i zgrabnej kobiety oplataj± ramiona ró¿owej, wilgotnej o¶miornicy. Zdjêcie, czy te¿ fotomonta¿ wykonano jednak stylowo, bez odwo³ywania siê do pornografii; o¶miornica nie zmierza tam, gdzie zmierzaj± macki Obcych z obrazów H.R. Gigera, ale zosta³o to przedstawione subtelniej, no mo¿e poza ramieniem g³owonoga, wpe³zaj±cym miêdzy piersi boginki ;)
I tyle o erotyce, bo na p³ycie ju¿ nie ma takich klimatów, przynajmniej pod wzglêdem atmosfery. Muzyka Szwajcarów z Fanoe jest raczej surowa, gitarowa. G³os Klausa Fanoe (wokale, gitara) jest bardzo rozpoznawalny, a wtóruj± mu Diana Perola na basie, Ari Rossi na gitarze oraz Marco Trachsel na perkusji. Zespó³ zastosowa³ analogowe klawisze, jednak¿e tak bardzo zdominowane przez gitary i wokale, ¿e ciê¿ko je w ogóle us³yszeæ. I dobrze, bo gdyby to by³a p³yta podbita elektronik±, nie znalaz³a by siê w ogóle w recenzjach Fabryki ;)
Po pierwszym, drugim, dziesi±tym przes³uchaniu nadal uwa¿am, ¿e "Pig Inside" podoba mi siê najbardziej, jego brzmienie jest industrialno-rockowe, z ciekaw± struktur±, ch³odnymi samplami i warstwowo na³o¿onymi gitarami. Z innych interesuj±cych utworów warto wspomnieæ nieco kabaretowy "All For Nothing" (nie wiem dlaczego akurat, kiedy s³ucham Klausa w tym utworze, przychodzi mi na my¶l wizerunek Aleksa z "Mechanicznej Pomarañczy"), "Narcotica", i tytu³owy "Full Speed Ahead" (jednak¿e nie jest to jaka¶ ekstremalna "jazda", jak sugerowa³by tytu³). Na albumie znajduje siê tak¿e cover "Come Together", a orygina³ nale¿y oczywi¶cie do The Beatles (Abbey Road, 1969).
Ostatni utwór "Grace" przynosi zimno-falowe brzmienie starych nagrañ The Sisters of Mercy i Joy Division.
Full Speed Ahead zosta³ zmasterowany przez Enrico Mercaldi'ego, który ma za sob± pracê nad p³ytami np. Depeche Mode, Placebo czy Moby'go. Album polecany bardziej fanom rocka ogólnie, ni¿ rocka industrialnego sensu stricto. (NINa, 11/09/2010)
Down to Heaven |Fanoe, 2008|
1. Down To Heaven, 2. I Am, 3. Sweet Nothing, 4. Skin And Bones, 5. Passion, 6. Medicine Man, 7. Burn In Hell, 8. Lover Undercover, 9. One More Day, 10. Innocent
Na kolejn±, drug± w dyskografii Fanoe p³ytê zespó³ nie kaza³ czekaæ nam za d³ugo. Roczna przerwa zaowocowa³a albumem skonstruowanym podobnie jak Empire Dirt, pe³nym brudnych, gitarowych riffów, wykrzyczanych tekstów i industrialnych sampli w tle. Na pewno spodoba siê fanom Nine Inch Nails, ale tak¿e Marilyn Manson, noise rocka, a mo¿e i muzyki cold wave. Klaus Fanoe ma bardzo charakterystyczny sposób ¶piewania, wiêc je¶li raz go us³yszycie, to na pewno zapamiêtacie jego g³os. Osobi¶cie bardzo spodoba³ mi siê utwór Lover Undercover, ju¿ pomijam jego powtarzaj±c± siê i dosyæ prost± rytmikê, ale to co przyci±ga, to bardzo gêsta struktura, ‘jêcz±ce’ gitary, i to co dzieje siê pod koniec utworu, jakie¶ szaleñstwo na samplerach, mo¿na to by³o nieco d³u¿ej poci±gn±æ ale i tak robi wra¿enie. Ponad to bardzo ³adnie wchodzi w kolejkê nastêpny utwór One More Day, który kontynuuje klimat Lover Undercover. Tak¿e singlowy utwór Skin And Bones brzmi bardzo satysfakcjonuj±co i przemawia za przyznaniem Fanoe wysokiej noty.
Zarówno nagrania, oprawê graficzn± i stronê internetow± Fanoe cechuje pe³en profesjonalizm. P³yta dostarczana jest w gustownie zaprojektowanym digipacku, z dominuj±cym wizerunkiem ró¿nych odmian kaktusów, a zw³aszcza ich kolców. (NINa)
Empire Dirt |2006, Fanoe|
Alive, Take It Away, Naked, Empire Dirt, Invisible, Excess, Star, Battlefield, Mistress, Part, Suenos, Every Inch, Ocean,Zero
Szwajcarska scena alternatywna nie jest mi zbyt znana poza doskonałym The Young Gods. Zespół Fanoe zostawił mi kiedyś komentarz w shoutboxie Fabryki, aby zerknąć na ich stronę internetową. Później znalazłam ich na Myspace i zdecydowałam się wesprzeć ich poczynania, ze względu na bardzo dobrze zagrany rock industrialny. Owszem, słychać, że inspirowali się NIN, Stabbing Westward, Sulphurem i Numbem ale cala reszta to ich własna kreatywność. Płyta 'Empire Dirt' to bardzo profesjonalne wydawnictwo, z dobrą poligrafią i wysokiej jakości dźwiękiem. Czternaście utworów odkrywa rzeczywisty potencjał muzyków, a już szczególnie warto zwrócić uwagę na takie utwory jak 'Alive', 'Empire Dirt' czy też 'Invisible'. 'Star' przypomina mi jakieś mroczne wibracje znane z płyt The Sisters of Mercy zmiksowane z tematami z 'The Downward Spiral' NIN. 'Mistress' ma w sobie coś, co powinno spodobać się fanom Marilyn Manson, a w 'Suenos' słychać echa twórczości Bauhausu. Muzyka Fanoe jest w głównej mierze gitarowa z dobrze wyważonym samplingiem i normalnymi wokalami, bez tych nudnych przesterów. Ich muzyka brzmi bardzo rockowo, profesjonalnie i pociągająco. Byłoby miło, gdyby media poświęciły temu zespołowi więcej uwagi, bo jest wart każdej promocji. Byłoby też fajnie, gdyby ich następne wydawnictwo brzmiało tak ciekawie jak 'Empire Dirt', bo to na prawdę obiecujący debiut. (NINa)
Oficjalna strona |
Last.FM |
Discogs |
Myspace