Filodendrony - łatwe czy trudne rośliny pokojowe?
Dodane przez admin dnia 23.09.2019 20:42
Od wielu lat panuje przekonanie, że Philodendron to rodzaj łatwy w uprawie domowej. Jeżeli zakładamy, że ma po prostu wegetować w opłakanym stanie, to taka 'łatwość' jest uzasadniona. Prawda jest taka, że żadna roślina nie jest 'łatwa' w uprawie, jeśli nie zapewni jej się wymaganych (zbliżonych do naturalnych) warunków wzrostu. Pamiętajmy, że filodendrony to rośliny zaliczane do kategorii 'egzotycznych', pochodzących z tropikalnych rejonów świata, gdzie naturalne warunki to podwyższona wilgotność powietrza, częste opady i wysoka temperatura, a także odpowiednie podłoże, przestrzeń i oparcie potrzebne dla poprawnego wzrostu. Jednak prawdziwi pasjonaci roślin egzotycznych będą chcieli uprawiać gatunki i odmiany filodendronu tak, aby wyglądały 'jak w naturze'. I tu napotykamy problemy ze strony specyfiki mieszkań - ich oświetlenia (sztucznego oraz rozmieszczenia i wielkości okien), ogrzewania, poziomu wilgotności powietrza, kubatury i wysokości sufitu.

Do odmian łatwych, które potrafią rozkwitnąć swoim pięknem w warunkach pokojowych, można zaliczyć zajmujące sporo miejsca ze względu na gabaryty Ph. sagittifolium i odmiana 'Emerald Queen', 'Emerald Duke' oraz Ph. bipinnatifidum*, niewielki i pnący Ph. hederaceum i jego odmiany 'Brasil', 'Lemon', oraz Ph. 'Pincushion' - miniaturę przydatną do terrariów i paludariów. Dobrze rosną także niepnące odmiany takie, jak 'Imperial Green' oraz 'Imperial Red' i Ph. martianum. Jeśli zapewnimy odpowiednio jasne i oświetlone z wielu stron stanowisko, to także Ph. xanadu* potrafi rosnąć bujnie.
Ph. erubescens 'Red Emerald' jest od wielu lat uprawiany w pomieszczeniach, jednak jest to pnącze, które wymaga wysokiej podpory i dużo światła dla zachowania czerwonego ubarwienia pędów, podobnie jak bordowy 'King of Spades' oraz ogromna 'Royal Queen'. Starsze (wyżej osadzone) liście będą coraz większe, a poza tym dojrzała roślina potrafi zakwitnąć pięknym, czerwonym kwiatem. W miarę wzrostu, trzeba będzie ją przycinać, co jednak nie powoduje zagęszczenia - filodendron pnący wypuszcza tylko jeden nowy pęd ze śpiącego pąka poniżej miejsca cięcia. Podobnie rzecz ma się z odmianami Ph. 'Pink Princess', 'Painted Lady', które wymagają jasno oświetlonego miejsca, a poza tym 'Pink Princess' jest filodendronem dosyć wolnorosnącym.

Do trudnych w uprawie filodendronów, które wymagają stałej, zwiększonej wilgotności powietrza (możliwej do otrzymania tylko w terrarium, paludarium), to odmiany pokryte tzw. kutnerem ('meszkiem') - Ph. melanochrysum, Ph. hederaceum var. 'micans', Ph. verrucosum. Z braku wysokiej wilgotności i/lub nadmiaru przeciągów, liście zaczną zasychać. Problemy moga stwarzac także odmiany pstrokate, jak Ph. ornatum, Ph. variifolium, Ph. brandtianumi Ph. sodiroi oraz kultywary variegata.

Niektóre odmiany, aby wyglądać atrakcyjnie w pomieszczeniu wymagają nie tyle wysokiej wilgotności powietrza, co odpowiedniej podpory. W gąszczu dżungli, wśród podobnych sobie roślin prezentują się ciekawie, jednak odizolowane sprawiają wrażenie zaniedbanych. Stąd najlepiej byłoby posadzić kilka takich samych lub podobnych odmian przy jednym wysokim paliku lub desce z korą, desce korkowej itp. Do tej grupy zaliczę Ph. hastatum (pęd bez podpory zaczyna się 'wykręcać'), Ph. bipennifolium, Ph. applanatum, Ph. pedatum, Ph. tripartitum - rośliny o dosyć długich ogonkach liściowych i rzadko rozmieszczonych na pędzie liściach.

Nie podsumowania jednak, a samodzielne obserwacje i próby dopasowania pomieszczenia do rośliny (i vice versa) pomogą Wam znaleźć te odpowiednie.

*Uwaga, w 2018 r., po badaniach DNA, Philodendron bipinnatifidum i xanadu zostały przypisane do nowego gatunku Thaumatophyllum.


Tekst i opracowanie: Katarzyna 'NINa' Górnisiewicz. Zdjęcia: z Internetu i własne. Kopiowanie, powielanie i reprodukcja powyższego tekstu i/lub autorskich zdjęć bez zezwolenia autorki jest zabroniona.