Pojechałam do Auchana po kawę, a wróciłam z Ph. 'Green Princess'. Taki z palety, a było ich tam całkiem sporo. To nowy kultywar, zredukowany do rozmiarów wygodnych dla każdego mieszkania. Liście ma mocno zielone, grube, twarde, sztywne, bardzo błyszczące. Na powierzchni można zobaczyć wąskie rowki, podobnie jak u Ph. 'Royal Queen'. Starsze są ciemnozielone z jasnym spodem, młode jasnozielone także pod spodem. Mocny system korzeniowy. Starsze liście stają się szersze, owalne. Charakterystyczna jasna obwódka na krawędzi liścia. Nerw dolny nie wyróżnia się, jest w kolorze spodu liścia, dosyć płaski.
Data nabycia: lipiec 2020 r.
Stan wyjściowy: 3 sadzonki w jednej doniczce
Podłoże: torf z perlitem
Oświetlenie: 30 cm od okna południowego za innymi roślinami.
Link do albumu.
Wrzesień 2020
Marzec 2021
Filodendron na każdym liściu ma żółte kropki. Nie niszczy to rośliny, nie wydziela się rosa miodowa, więc nie wygląda to też na miodniki. Inne rośliny nie zostały zakażone, więc nie wirus. Może w procesie hybrydyzacji czegoś nie dopatrzono, albo jest to wynik działania jakichś oprysków w miejscu produkcji sadzonek, np. w Holandii.
Wrzesień 2022
Bujna i dorodna. Kropki nadal wychodzą na nowych liściach. Eksperymentalnie ustawiłam go w cienistym miejscu w pokoju i nadal się pojawiają. Nie przeniosły się na inne rośliny, więc nie jest to wirus.
Wrzesień 2023
Nowe liście pozbawione są już kropek, ale stare opadają z dołu pędu.
Nikt nie chciał kupić, więc oddałam za darmo w dobre ręce w 10.2023 r.
Tekst i opracowanie: Katarzyna 'NINa' Górnisiewicz. Zdjęcia: z archiwum autorki i z Internetu. Kopiowanie, powielanie i reprodukcja powyższego tekstu i/lub autorskich zdjęć bez zezwolenia autorki jest zabroniona.