Zjawisko tzw. 'miodowej' lub też 'lepkiej' rosy (ang. honey dew) można zaobserwować na niektórych roślinach, np. storczykach, ale także na filodendronach (np.
Ph. erubescens 'Emerald Queen'), bananowcach (
Musa acuminata), czy też
Aglaonema sp. bez względu na warunki uprawy (dom/szklarnia). Może ono być powiązane z gutacją, ale wygląd rosy zdecydowanie różni się od kropelek wody, jakie obserwujemy na liściach podczas wilgotnych, deszczowych dni i nocy.
Filodendrony posiadają dodatkowe gruczoły nektarowe*, których wydzielina prawdopodobnie ma przyciągać mrówki (w naturalnym biotopie, dżungli). Te, budują gniazda w podłożu, blisko korzeni filodendronu. Symbioza współżycia z mrówkami najprawdopodobniej nie tylko służy dostarczaniu składników pokarmowych (roznoszonych przez insekty) do korzeni powietrznych rośliny występujących na pędzie pod łodygą liściową, ale także ochronie przed szkodnikami - gąsienicami, mszycami itp.
W przypadku dorosłych
Ph. 'Emerald Queen',
Ph. King of Spades' rosa w postaci małych, lekko lepkich i szklistych kropelek pojawia się w miejscu ciemniejszych punkcików (gruczołów) na podstawie katafili (które zasychają i odpadają wraz ze starzeniem się rośliny). U
Ph. hastatum pokrywa łodyżki liściowe. Jest słodka w smaku.
* Źródło:
1
Tekst i opracowanie: Katarzyna 'NINa' Górnisiewicz. Zdjęcia: z archiwum autorki. Kopiowanie, powielanie i reprodukcja powyższego tekstu i/lub autorskich zdjęć bez zezwolenia autorki jest zabroniona.